PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9136}

Requiem dla snu

Requiem for a Dream
7,8 678 587
ocen
7,8 10 1 678587
7,3 35
ocen krytyków
Requiem dla snu
powrót do forum filmu Requiem dla snu

Rozumiem, że lekarz, kiedy powiedział, że zaraz wróci to wezwał policję? Wiadomo, że lekarze mają obowiązek wezwać policję, kiedy pacjent coś brał, ale czemu on to zrobił w ogóle przed zbadaniem i czemu lekarz nie opatrzył mu tej ręki, tylko natychmiastowo zawinęli ich do więzienia?
Poza tym dlaczego trafili do jakiegoś więzienia o zaostrzonym rygorze z przymusową pracą co wyglądało jak więzienie dla seryjnych morderców skoro oni tylko posiadali narkotyki. Nawet nie wiadomo czy jeszcze coś posiadali. Jak już by nic nie mieli, tylko we krwii, to się nawet nie idzie do więzienia. Pewnie spora część więźniów siedzi za narkotyki, a jakos sa w zyklych wiezieniach, a nie w jakis obozach pracy. Zajeżdża to trochę jakimś panstwem totalitarnym, a to przecież tylko USA, a nie żadna Rosja.

ocenił(a) film na 7
LEOx666

tez mnie to zdziwiło. moze ktos wyjasni

LEOx666

Lekarz miał go widocznie za ćpuna w ameryce jest inna kultura traktowania narkomanów a po zatym może to też być metafora tego że ćpónom nawet lekarze nie chcą pomagać

ocenił(a) film na 8
LEOx666

Scenariusz bazuje na książce z 1978 a akcja filmu jest osadzona 20 lat później. Książka nakreśla tło historyczne, etniczne i lepiej buduje bohaterów dlatego umożliwia dokładne zrozumienie sytuacji każdego z nich. Film używa mocy obrazu, montażu i budowania napięcia, tam gdzie książka posługuje się mocą kompletnej opowieści której nie sposób nie zrozumieć.

ocenił(a) film na 10
LEOx666

Tak, w książce jest to lepiej nakreślone. Nie pamiętam już jak było w filmie, bo będę go sobie właśnie odświeżać (i dlatego odgrzebuje stary wątek ;)) Harry i Tyron wyjechali z NY, który był ich całym światem i który najlepiej znali. Okazało się, że w innych miejscach ćpuny z NY byli traktowani jak podludzie, nigdzie ich nie chcieli i pozbywali się ich jak najszybciej. Nie obsługiwali ich na stacjach, w restauracjach, więc analogicznie służby też miały ich gdzieś, najlepiej się ich pozbyć, więc ich śmierć nie zrobiłaby na nikim wrażenia.

ocenił(a) film na 1
LEOx666

A dlaczego Harry konsekwentnie wali w tę samą ropiejącą żyłę, i to w najbardziej rozbabranym miejscu? Dlaczego jego matka nie dostaje znieczulenia przy elektrowstrząsach? A przy okazji, dlaczego nikt z jej sąsiadów, z którymi najwyraźniej jest dość blisko, przez ładnych parę miesięcy nie zauważył, że dzieje się z nią coś tak niepokojącego, że nawet zajęty sobą synalek-ćpun nie był w stanie tego przeoczyć? A skoro synalek dostrzegł, że coś mocno nie gra, dlaczego ograniczył się do uronienia łezki w taksówce (i do pocieszenia się strzałem heroiny - serio, wstrzyknął ją sobie w obecności kierowcy)?

Bo Aronofsky ma gdzieś realizm czy psychologię postaci, nie mówiąc o jakichkolwiek niuansach. Aronofsky chce się popisać, zrobić film "odważny i drastyczny", a przy okazji wklepać nam łopatą do głowy ważne przesłanie: nałogi są złe.

ocenił(a) film na 1
wsjohlac

oj tak byczq +1

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones