Może mi ktoś powiedzieć, jak wymawia się słowo 'requiem'? - rekwiem? rekłajem? bo różnie się już spotkałam.
myślisz człowieku, że coś jest oczywiste, wchodzisz na forum i powala Cię radosna twórczość ludu..
'rekłim' - geniusz.. nie wpadłabym na to. chyba zanotuję dla potomności, niech też się pośmieją.
mogę tylko spytać, jak to wykombinowałeś?
nie chciałam być złośliwa, ale czasami sytuacja mnie przerasta.
Zależy, w jakiej wymowie. :) Mówiący łaciną klasyczną starożytni Rzymianie
wymawiali to: "rekłijem" (3 sylaby: re-qui-em). Tak samo brzmi to w łacinie
kościelnej, opartej na wymowie włoskiej (może więc najstosowniejszej w
przypadku formuł religijnych?): "rekłijem". Polska tradycja różni się m.in.
tym, że grupy "qu+samogłoska", "gu+samogłoska" każe wymawiać z wargowo-
zębowym "w": "rekwijem", "lingwa" (< lingua, 'język') itp.
Akcent zwyczajowo we wszystkich wymowach na pierwszej sylabie: "REkwijem";
jak z tym było u starożytnych - nie wiem, ale wtedy akcent miał inny
charakter...
ja mówię `rekiem` albo `rekujem` sam nie wiem. bo trudno tak powiedziec na zawołanie :P bo od razu się zastanawiasz i cała magia wypowiedzi znika.
Stanowczo Rekwiem. Uczę się łaciny od kilku lat i zgodnie z tym, czego mnie do tej pory nauczono: kombinację qui czytamy jako kwi.
"(...) zgodnie z tym, czego mnie do tej pory nauczono (...)"
Słyszałem, że są już w Polsce szkoły, w których preferuje się restitutę,
czyli z grubsza wymowę starożytną (à la "rekłijem"). Jeśli człowiek na
lekcjach łaciny styka się głównie ze starożytnymi typu Cezar, Cyceron czy
Horacy, wtedy na pewno jest to bardziej sensowne, bo powinniśmy się
przecież zbliżać do ich wymowy, w której np. "Iulius Caesar" nie czytało
się "Julius Cezar", ale "Julius Kaisar" (por. niemieckie Kaiser
'cesarz')...
Co do "requiem" - sprawa jest prosta: tradycyjnie po polsku czyta się
"rEkwijem" (akcent na 1. sylabie) i tyle. :)
(ach, oczywiście "w" jest tu bezdźwięczne, równe "f" - zatem można to też
zapisać "rEkfijem"...)
moim zdaniem i z tego co mówił profesor Miodek w TV :)
Q powinniśmy czytać jako "F" czyli np. AQUAPARK to nie powinien być AKŁAPARK tylko AKFAPARK, bo np. AQUARIUM mówimy przecież AKFARIUM,
czyli wychodzi na to że REQUIEM powinniśmy wymawiać jako REKFIEM... :)
Każdy wymawia inaczej...;)
Ja wymawiam R E K J E M albo REKFIEM...a zazwyczaj raczej w ten pierwszy sposób..;) Czyli Rekjem...:)
Pozdrawiam...
...;)...
Oh no oczywiście ,że jedni poprawnie a inni źle...:D
Ale czy to coś zmieni...? :D
Ja tak się nauczyłam wymawiać... i inaczej nie będę...xD
...;)...
Jakby to było takie trudne.
No ale cóż - taki już dzisiaj panuje stosunek do klasycznego języka...