Niepotrzebne sceny chamskiego seksu i wątek gejowski, poza tym okej, choć drugi raz bym nie
obejrzała, bo wątki makabryczne mnie nie kręcą.
Nie można jednak odmówić aktorom dobrej gry...Agata Buzek idealna do tej roli :) Krystyna Janda jak dla mnie taka sama jak w każdym filmie, te jej manieryczne gesty, mimika i ton głosu, w każdej roli taka sama, no ale może ja się nie znam :) Jeśli ktoś lubi te aktorki i makabryczne wątki to może obejrzeć, dla mnie film średni.
To prawda, miałem to samo wrażenie. Niepotrzebne te sceny i angielska piosenka na koniec. Poza tym byłem bardzo zaskoczony jak swobodnie i świetnie sobie poczynał reżyser. Kapitalne ujęcia, cała oprawa muzyczna, aktorzy, światło, kamera... Duże zaskoczenie, bardzo pozytywne. Jak dla mnie film nieomal ocierający się o rewelację.
Właśnie bardzo potrzebne. Sceny takiego seksu uwypukliły samotność bohaterki, naiwność oraz złudzenia na temat szefa.
tym bardziej, że mimo brutalności, nie były jakoś specjalnie wulgarne - mam na myśli zbędne epatowanie golizną itp. ogólnie film bardzo sprawnie i dobrze zrealizowany. osobiście nie ujęłabym z niego nic a nic.
Scena "chamskiego" seksu właśnie znakomita - fizyczna miłość obdarta z wszelkiej czułości i romantyzmu, okrutne ale prawdziwe. Mi za to nie pasowały do filmu te wszystkie współczesne wstawki, z wątkiem gejowskim na czele - co prawda rzut okiem na Sabinę "dziś", fajnie pokazuje jak prawda potrafi różnić się od "prawdy" przekazywanej drugiej osobie, ale gryzło mi się to z retro klimatem filmu.