Dobrze się bawią i jeszcze im za to płacą. Film z gatunku tych, co to lepiej obejrzeć po jednym głębszym :) W ciemno bym strzelała że kombinacja reżysera i twórcy scenariusza to jest: samiec męski i drugi samiec męski bez urazy dla płci przeciwnej
Z tą zabawą to nie wiem, podobno aktorzenie to g.. robota.
Celna uwaga o samcach, się właśnie zastanawiałem dlaczego film jest taki atrakcyjny w warstwie wizualnej.
Jednakowoż, jeśli podejdziemy do filmu z pewnym dystansem to jest on może trochę rozwlekły ale momentami jest niezły ubaw,
na pewno zamierzony, bo nie wierzę żeby ktoś wymyślał takie glupoty na poważnie.
wszyscy lubimy się trochę oderwać i zrelaksować, a jeśli film ma nam w tym pomóc - tym lepiej:). Tyle że tak specyficzny rodzaj dowcipu z dużą dawką kolorów, plastiku i od A do Z przerysowanymi scenami potrafi jednak zmęczyć.
Pewnie masz rację z tymi samcami.... Zgadzam się z tobą. Widać, że cała ekipa się świetnie bawiła, grają totalnie wyluzowani i bez niepotrzebnej szarży. Dobry pastisz.