PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=336243}

Rozmowy z Bogiem

Conversations with God
6,9 614
ocen
6,9 10 1 614
Rozmowy z Bogiem
powrót do forum filmu Rozmowy z Bogiem

A dlaczego tak nisko?
Film oceniłbym wyżej, ciekawy pomysł/fabuła, jednak w wykonaniu czegoś zabrakło Neal za szybko wg mnie przechodzi tą transformację że tak się wyrażę, wylądował na ulicy trafił na camping i nagle zdobywa pracę i to dla mnie jakoś tak za szybko się potoczyło, właściwie z tego filmu mógłby powstać o wiele lepszy serial, mimo tego jednak podobał mi się, film wart polecenia za sam koncept, teraz pozostało mi jeszcze przeczytać książkę, dobrze że film nie jest jej streszczeniem

witek777

I jak lektura książki? Przy niej ten film to śmieć nic nie znaczące nic (stąd niższa ocena). Serial nie mógłby z tego powstać, chyba że miałby odnosić się do dzieła Neale. Bo to jest właściwie film dokumentalny (o ile pamiętam wiernie oddaje historie stworzenia tego niesamowitego działa, za które autor nagle zgarną milion dolarów -stąd min ta nagła przemiana). Do tej pory prowadzi fundację, nie musi pracować wystarczy ten temat, który zainicjował zwykłym wyżaleniem się do Boga (miałem podobnie, znam też innych ludzi twierdzących iż rozmawiają ze sobą/Bogiem bo okazuje się, że innego nie ma (dlatego osobiście odrzucam wszystkie religie). Zabawne, że istnienie jednego Boga się wyklucza z definicji (doskonałość, pełnia wszystkiego, poza czasem). Wg. mej analizy /popartej wspomnianym głosem intuicji/ z niczego zrodziły się duchowe istoty, dopiero gdy były mogły odnieść się do siebie [aha -też to jest w książce] więc okazuje się, że poza duchami nie ma Boga. A w istocie to my jesteśmy tymi duchami, opuszczającymi się do wytworzonego przez siebie świata. Wg. mnie duchy są z potencjalnej możliwości zaistnienia. To zabawne, ale te tajemnice świata są tak abstrakcyjne, że raczej nadają się na obliczenia matematyczne niż wyobrażanie sobie. Najbardziej zdaje się pasować do tego coś w rodzaju wzoru na fraktale. Każdy duch wydaje się być takim zamkniętym systemem jak owe "nic" poza czasem skąd wszystko się wzięło. Dlatego dla bytów istniejących w nim on znów nie istnieje (tak jak dla obserwowanych przez nas postaci w filmie nie istnieje nasz świat i nie mają dostępu do planu tworzącego je scenarzysty). Co ciekawe postaci te "żyją" tylko o ile obdarzymy ich naszą świadomością -to za ich sprawą, wczuwając się w nie przezywamy emocje. Wydaje mi się, iż tworzone przez nas filmy, gry i cały świat marzeń, wyobraźni jest analogiczny do tego co tworzą duchy (zastosowanie i metoda -super nowoczesna technologia, bo jak się przyjrzymy ciało ludzkie to taka maszyneria, jakby adapter dla ducha do poruszania się w wytworzonym przez siebie wirtualnym świecie).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones