Rozterki Gray

że temat nazywa się "dyskusją", ale tu nie ma o czym dyskutować;)
słabiutko, słabe żarty, niewiarygodna fabuła, zupełnie niewiarygodna postać głównej bohaterki.
Mam wrażenie, że film podoba się bo ma wątek lesbijski. Pewnie w moich pierwszych podrygach lesbijskich też kupowałam wszystko, co zaczynało się od homo, ale...

tak to widzę, oczywiście oryginał lepszy, lepszy humor i mniej cukierkowaty, tutaj mamy dużo cukru i czym dłużej robi sie mdło, naprawdę sexy momenty w Las Vegas, a potem już rutynowo, ale nie spada poniżej średniej, Heather Graham robi wiele, aby się nam nie nudziło, ale szczerze mówić powiela swoją rolę ze "Scrubs",...

Pocałunek głównych bohaterek był naprawde świetny,taniec również,uroda pierwsza klasa, ale szkoda że tylko film jako całość wypadł blado. Chyba pójdę do parku może spotkam swoja drugą połówkę, przecież to takie łatwe...

Bo usnęłam wczoraj podczas reklam pod sam koniec filmu :(

Tak przynajmniej podają w internecie...Ciekawe kiedy u nas?