PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=796602}

Rytuał

The Ritual
5,7 45 309
ocen
5,7 10 1 45309
6,0 6
ocen krytyków
Rytuał
powrót do forum filmu Rytuał

od osób, które pewnie chciały rozlewu krwi i tortur... Bardzo fajny horror, trzyma w napięciu, zakończenie jest do przewidzenia ale nie banalne. Ładne zdjęcia, aktorzy w porządku :)

Ktoś się przyczepi, że aktorzy podejmowali głupie decyzje ale umówimy się... większość tragedii ludzkich wynika właśnie z głupich decyzji co w filmie dobrze widać.

bruxenka

Za rozlewem krwi nie przepadam, torturą natomiast było oglądanie poczynań bohaterów w tym filmie którzy momentami zachowywali się nie jak postacie z horroru klasy B, a postacie przeklejone z jakieś głupiej imitacji horroru jak "Straszny film". (Poniżej spoilery)

Zacznijmy od tego że już w czasie seansu licytowaliśmy się ze znajomego co jeszcze głupszego mogą zrobić, chociaż przyznam że zaczęło się nie winie, od tego że bohater idąc prostą górzystą drogą upada na skale w wyniku czego... Masakruje sobie całą nogę ?
Serio, niech mi ktoś wytłumaczy w jaki sposób ów bohater uszkodził w wyniku takiego drobnego upadku łękotkę. No dobrze, ale co robią bohaterowie w tej sytuacji którzy mają do schroniska - 14 godzin drogi szlakiem ? Biorą kolegę pod pachę i wspólnymi siłami powoli zmierzają w kierunku schroniska ? No oczywiście że nie, przyjaciel dostaje patyk do podpórki (którego zresztą za chwilę gubi i do końca filmu już się z nim nie pojawia), a bohaterowie wybierają niebezpieczną drogę przez las w którym - po pierwsze mogą się zgubić (co zresztą zrobią), po drugie w którym mogą się czaić nieparanormalne niebezpieczne zwierzęta takie jak dziki, wilki, niedźwiedzie w przypadku ataku których nasi Angielscy turyści nie będą w żaden sposób mogli się bronić, posiadając zaledwie jeden nóż, a to tylko pierwsze kilka minut filmu... Dalej mamy Huth który z tego co zrozumiałem jest swego rodzaju przewodnikiem grupy, ma mapę, kompas, wygląda na człowieka który nie pierwszy raz znajduje się w takiej sytuacji. Mamy wiadomą akcję w chacie, potem wychodzimy z chaty no i mamy dialog między Huthem, a tym przygrubawy Anglikiem ze skręconą nogą, a prezentuje się on mniej więcej tak -

" - Walę tę waszą mapę idę tym pięknym szlakiem.
- Hej, ale ja mam mapę i kompas, wyjdziemy z tego lasu jeżeli pójdziemy tędy !
- Gadaj sobie gadaj, ja idę.
- (Reszta ekipy) Grubasek ma rację, chodźmy za nim wygląda na osobę obytą w górach, ta skręcona noga to przypadek. "

Naprawdę nikt nie wpadł na to że ten "piękny szlak" być może powstał w wyniku jakiejś wichury i późniejszej wycinki połamanych drzew np. ? Zwłaszcza że w pobliżu znajdowała się chata która być może kiedyś była zamieszkana przez drwali ? Zresztą skoro mamy mapę na której mamy wszystko zaznaczone i jej nie używamy, to naprawdę nie dziwmy się że się gubimy.

Myślałem że zachowanie bohaterów będzie wyjaśnione pod koniec, np. Hipnozą, albo jakąś sztuczką, nie wiem, nigdy nie spodziewałbym się że jest to po prostu świadoma decyzja 4 dorosłych mężczyzn.

Potem mamy kolejną porcję scen - zapada noc, środek dziczy, dziwne zjawiska - co robią nasi bohaterowie, no nic idą sobie po prostu spać. Rozpalają ognisko żeby odstraszyć dzikie zwierzęta ? Nie, bo po co ? Może chociaż jakiś wartownik ? - Daj spokój, tutaj nie dzieję się nic dziwnego.

No, a już końcówka... Słuchajcie, rozumiem że miał to być motyw "Przełamania bohatera" - (Dobry Bies fajnie że pomógł mu przełamać ból spowodowany wcześniejsza stratą przyjaciela - mordując mu trójkę pozostałych), ale no...

Nie wiem, dla mnie to wyglądało tak jakby film w fazie produkcji zapowiadał się na hit i przyciągnął wielu utalentowanych aktorów i speców od zdjęć (które są F-E-N-O-M-E-N-A-L-N-E), udźwiękowienia itd. ale okazało się że nikt nie zatrudnił scenarzysty i wszyscy się zebrali do kupy przy śniadaniu i wymyślili sobie na szybkości - "A weźmiemy coś tam z mitologii, coś tam z ludowych wierzeń i jeszcze wczoraj widziałem taki zabawny film "Straszny film 3" to też możemy trochę tego tam podpatrzeć jak to się zachowują bohaterowie Horrorów, będzie spoko".

XXXD

Nie chciało mi się czytać całości ale na początku piszesz o tym kolanie. Z tego co pamiętam on miał już kiedyś uraz i się odnowił w wyniku skręcenia kolana. Takie rzeczy się zdarzają i akurat to w filmie głupie nie jest. Schodzenie ze szlaku zawsze jest głupie ale gdyby bohaterowie tego nie zrobili to mielibyśmy dość nudną historię powrotu do schroniska.

bruxenka

Spoko, natomiast nadal to nie tłumaczy dlaczego panowie zwyczajnie go nie wzięli pod pachę i jakoś wspólnymi siłami nie dotarli do schroniska idąc szlakiem. Bo serio, czy jest ktoś na sali kto stwierdziłby w obcym kraju, w górach których się kompletnie nie zna, będąc zwykłym szarym człowiekiem nie żadnym alpinistą, w dodatku z przygrubym kolegom który właśnie skręcił kostkę - "Ej chodźmy skrótem przez las, to jest niezły plan" ? Można to było zrobić tysiąc razy inaczej mówiąc szczerzę, a żeby było bardziej logicznie. Wystarczyło by żeby nasi bohaterowi nie wiem napotkali niedźwiedzia po drodze który zacząłby ich gonić i w ten sposób wylądowaliby w lesie... To pierwsze co mi przyszło do głowy.

Zresztą, tak jak mówiłem - to jest wierzchołek góry lodowej głupoty w tym filmie.

XXXD

A myślisz, że w jaki sposób rocznie w różnych górach ginie tyle niedoświadczonych pseudo alpinistów? Schodzą z wyznaczonego szlaku bo chcą szybciej dojść do swojego schroniska albo po prostu dla zabawy

Rakiczan

Jeżeli ktoś się uważa za alpinistę i ginie bo przecenia swoje możliwości - to ok, ale oni raczej się nie uważali za bogów gór bo 10 lat temu weszli na Śnieżkę, tylko za paczkę znajomych którzy pojechali tam w nieco innym celu niż zabawa.

XXXD

Dlatego powiedziałem, że niedoświadczonych pseudo alpinistów a dokładnie takimi byli nasi bohaterowie. Doświadczeni alpiniści wiedzą, że to głupie dlatego robią to tylko pod przymusem i zwykle niechętnie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones