Nic się tu właściwie nie zgadza. Jakoś nie widziałam męskiego świata (szczególnie, że największe problemy ma przez kobietę!). Film do bólu przewidywalny i zupełnie nielogiczny. Jedna scena nie wynika z drugiej. Jest masa niedopowiedzeń i niedociągnięć. Jest kilka zabawnych scen, ale od pewnego momentu scenarzysta chce zrobić z tego dramat z elementami z Lassie i wtedy konwencja zaczyna się sypać. No niestety, znów nie wyszło...