PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=548865}

Słodkich snów

Mientras duermes
6,7 20 595
ocen
6,7 10 1 20595
7,0 3
oceny krytyków
Słodkich snów
powrót do forum filmu Słodkich snów

Obrzydliwy film. To znaczy mocy i dobry w swoim brudzie, ale obrzydliwy. Rzadko żałuję, że obejrzałam film, nigdy dotąd
nie żałowałam, że obejrzałam film, który nie był słaby. Po tym filmie żałuję, czuję się zbrukana. Nie wiem kiedy i czy
kiedykolwiek minie mi niesmak po "poznaniu" tej postaci. Rzecz w tym chyba, że bohater kumuluje w sobie wszystkie te
cechy, których istnienie w ludziach za wszelką cenę staram się negować.
Obrzydliwy film, któremu chcąc nie chcąc daję 8/10, chociaż chętniej wywaliłabym go z pamięci.

ocenił(a) film na 7
maagg

mam takie same odczucia po tym filmie. Z jednej strony czuję się okrutnie zdołowany, tym jak bardzo przeraźliwym psychopatą i smutnym człowiekiem okazał się główny bohater i jak niewyobrażalnie mocno udało mu się skrzywdzić innych. Może gdyby chociaż film skończył się "happy endem" w stylu zdemaskowania Cesara, byłbym mniej przybity... I przez ten pryzmat ciężko mi było wystawić dobrą ocenę. Ale film jako film i jako thriller jest jednak nieźle wykonany i zasługuje na dobrą notę.
Niemniej nie polecam osobom wrażliwym, bo może być ciężki do zniesienia.

ocenił(a) film na 7
alejan

No i mnie ogarnelo obrzydzenie do glownego bohatera, morderstwo , te gwalty, no diabel ktos byl szczesliwy a jemu to przeszkadzalo psyhopata, najgorszy byl list i mysli tej kobiety gdzie patrzac na dZiecko widzi czastke siebie i czastke tego psychopaty nie wiedzialem czy je wyrzuci z tej skarpy czy przytuli jednak przytulila i w tym momencie mnie oswiecilo...w polsce aborcja jest dozwolona min w wyniku gwaltu i zgodze sie bo tak powinlo byc ,ale zobaczcie myslenie matki i odczucia gdy np ma dziecko w wyniku gwaltu a otym nie wie calkiem inna bajka, bo gdyby odrazu wiedZiala ze ten psychol ja zgwalcil to by nie miala skrupolow zeby usunac ciaze a tak to zdazyla pokochac to dziecko i za chiny wydaje mi sie ze by sie go ,, nie pozbyla,, w jakimkolwiek znaczeniu tego slowa

ocenił(a) film na 7
MatiNalbor

Bardzo ciekawa opinia. Zgadzam się z Tobą.

ocenił(a) film na 7
MatiNalbor

rzeczywiście trudno się nie zgodzić

ocenił(a) film na 7
MatiNalbor

Muszę przyznać Ci racje co do podsumowania na temat dziecka, dobrze to ująłeś.
Jednak mnie ten film nie obrzydził lecz zaintrygował, rozumiem, że wyobrażenie tego co robił miało prawo obrzydzić widza, jednak ja skupiłem się na tym co ona mu takiego zrobiła, że on wkłada w to tyle serca by ją unieszczęsliwić (w końcu wiele mówi on w swoich myślach "śmeicha się jakby nic się nie wydarzyło" "a tak mnie skrzywdziłaś") i liczyłem, że na koniec to się wyjaśni jak go skrzywdziła.
Jednak nie dowiedziałem się i gdy pojawiła się napisy pomyślałem o wszystkim i dopiero wtedy wiedziałem co mu zrobiła.

SPOILER jak cos: Wcześniej on jej coś zrobił (mówiła gdy się kochała z tym swoim co przyjechał, że jeszcze ma blizny na plecach, wtedy błówny bohater uśmiechał się pod łózkiem) ale po tym wszystkim zaczęła zaś żyć na nowo jak gdyby nigdy nic i on widząc ją z każdym dniem szczęśliwą starał się za wszelką cenę sprawić by było jej źle.

Być może mnie ten film nie obrzydził gdyż skupiłem się przez całe film "co ona mu takiego zrobiła" niż skupiać się na tym co on robi jej? hm, nie wiem ;p
Ale wiem, że film dobry i zasługuje na mocne 7/10.

ocenił(a) film na 6
kowal1528

Mi się wydaję że to zdanie o tym, że ma blizny na plecach nie odnosiło się dokładnie do blizn po jakichś torturach czy coś (bo zrozumiałam, że to masz na myśli). Mówiąc blizny ona miała chyba na myśli ślady po tej wysypce dlatego powiedziała że "JESZCZE ma blizny". Jej chłopak się tym nie przejął, a jedynie zbył to zdaniem, że zamknie oczy czy coś takiego czyli to nie mogło być coś złego, bo wtedy tak lekko by do tego nie podchodzili. Główny bohater się uśmiechnął bo wiedział, że to on to zrobił i najzwyczajniej cieszył się że uprzykrzył jej choć trochę życie ;)

ocenił(a) film na 7
ewelina4874

Masz rację, źle ten fragment zrozumiałem :)
To co napisałas ma sens ;p

ocenił(a) film na 8
maagg

masz schizofrenie

ocenił(a) film na 8
cookiexkannibal

tylko tyle?
wysil się bardziej

ocenił(a) film na 8
maagg

nie ma co tu sie rozpisywać na temat Twojego komentarza..on mówi sam za siebie

ocenił(a) film na 8
cookiexkannibal

To prawda.
Chociaż twój jest jeszcze lepszy, nie dość, że mówi sam za siebie to jeszcze mówi o tobie. To dopiero sztuka - napisać dwa słowa i zawrzeć w nich wszystko na swój temat.

ocenił(a) film na 9
maagg

A ja znam człowieka, który zachowuje się podobnie (z zachowaniem odpowiednich proporcji mam nadzieję), ale kiedy widzi uśmiech u innych stara się go szybko zgasić. Był moim przełożonym i przez osiem miesięcy przechodziłem istne tortury psychiczne. Koleżanka, która dołączyła do naszego zespołu zwierzyła mi się, że nigdy jeszcze nie pracowała w tak dołującej atmosferze. Może i nie miałbym takich skojarzeń, gdyby Cesar nie był tak do niego podobny z wyglądu.
[spoiler]
A film - genialny, facet nie był mściwy, nic nie zrobił dziadkowi, który przyczynił się do jego zwolnienia, dziewczynkę tylko nastraszył, ale radość innych była dla niego niesamowicie bolesna i tylko wówczas był w stanie posunąć się do najgorszych rzeczy. Z drugiej strony jak musi czuć się człowiek nie odczuwający szczęścia?...

maagg

Zgadzam się z postem powyżej, jednak... brakowało mi w tym filmie jakiegokolwiek wytłumaczenia dla którego Cesar się tak zachowywał... może to i moje czapianie się, ale lubię jak jak chociaż trochę jest zarysowany profil psychopaty... żaden człowiek sam z siebie się tak nie zachowuje, cały czas miałem nadzieje że ktoś powie nam dlaczego Cesar tak bardzo nie na widzi matki że ta ponoć chce jego śmierci, co zaszło między nimi co mogło chociaż trochę wytłumaczyć jego zachowanie.
Film jest warty obejrzenia, ale pozostawia spory niedosyt. Chciałbym wiedzieć co się stało z Ursulą, z dzieckiem i samą Clarą bo film nawet nie daje mi możliwości dorobienia sobie zakończenia... ot skończył się i fajnie, zatrudnił się gdzie indziej? I co... robi to wszystko komuś innemu czy faktycznie po wysłaniu dziennika dał sobie spokój i jest usatysfakcjonowany... Lubię filmy w których na koniec jest pewne założenie na ciąg dalszy, ale tutaj to trochę za daleko idzie.

ocenił(a) film na 7
Mattheusz


Polecam przeczytać książkę ,,Kiedy śpisz", to właśnie na jej podstawie powstał ten film. Ogólnie skończyłam dzisiaj czytać książkę i od razu na świeżo obejrzałam film i pierwsze wrażenie to takie, że czułam się jakbym oglądała streszczenie. Wielee wątków nie zostało poruszonych, chociażby sam fakt, że na końcu popełnił samobójstwo, że codziennie kiedy wchodził na dach to nie tak o sobie, tylko przed samym sobą podawał za i przeciw czy skoczyć czy wrócić do łóżka przez co jeszcze bardziej rozumie się psychikę bohatera . W książce zamiast obłożnie chorej matki jest sparaliżowany nastolatek który mieszka w kamienicy, a Cillian pomaga mu w rehabilitacji co sprawia, że myślimy, że Cillianowi jednak zależy na kimś, jednak na końcu wątek ten całkiem inaczej się kończy niż sobie wyobrażamy. Nawet głupia śmierć Marka wygląda ciut inaczej bo wbija mu lancet, po czym go wyjmuje żeby nikt nie spostrzegł, że nie było to samobójstwo i wbija mu nóż kuchenny. W filmie jest wiele nie dopowiedzianie, za to książka jest mega, naprawdę po przeczytaniu jej można spędzić dobrą chwilę na rozkminianiu osobowości Cilliana :)
A jeśli chodzi o film to zły nie jest, chociaż na pewno podobałby mi się bardziej gdybym wpierw nie przeczytała książki, tak jest za dużo pominięte :)

PS ślady po wysypce miała raz z powodu płynu do udrożniania rur, który Cillian dodał jej do wszystkich balsamów itd, a po drugie wszystkie ubrania i bieliznę natarł pokrzywą. To także w książce było opisane :)

Vakas

Film mi się nawet podobał więc może i się skuszę na pierwowzór :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones