Horrorem byla dla mnie wiecznie otwarta twarz glownej bohaterki. Ciary przechodzą na samą myśl :P

WOW nawet nie wiedziałem że to horror i nie przyszłoby mi to do głowy.... ale co z tego.... to ze nie jest jakis mega straszny nie znaczy że nie jest dobry. Mnie zaciekawił

Proponuję zapoznać się z definicją horroru zanim wystawi się taką opinię :)

Owszem, Saga Zmierzch pod żadnych kątem horrorem nie jest, ale także nigdy żadna z jej części takowym być nie miała:) Wszyscy tak strasznie rwą się do wypowiedzi na temat tego, jak tak beznadziejny film można zaliczyć do takiego gatunku.. I tu jest podstawowy błąd. "Zmierzch" to tylko i wyłącznie ekranizacja książek o, jak to wszędzie pisze, nieszczęśliwej miłości wampira i człowieka(a więc ROMANS, DRAMAT ETC.). Książka, a tym bardziej film, nigdy nie miały za zadanie przestraszyć nas chociaż minimalnie. To tak na marginesie. Na przyszłość dobrze radzę bliżej zapoznać się z treścią filmu, zanim pójdzie się do kina:)

*Wszyscy tak strasznie rwą się do wypowiedzi na temat tego, jak to ten film jest beznadziejny w swoim gatunku(czyli, jak wszyscy zakładają, horrorze)
*Na przyszłość dobrze radzę bliżej zapoznać się z opisem filmu(ew. treścią książki), zanim pójdzie się do kina:)

Przepraszam za błędy:)

Raczej o miłości nastolatki i ponad 100 letniego faceta. No ale nie dziwię się, ojciec prawie wcale się nią nie interesuje. Zboczony film.

masz podejrzane ciągotki do tej pedofilii, o niczym innym nie myślisz a to interesujące, proponuje się zgłosić do specjalisty no chyba, że to problemy w domu wtedy policja na pewno ci pomoże

Czyli dla ciebie ponad 100-latek i nastolatka to coś normalnego ? Rozumiem
"o niczym innym nie myślisz a to interesujące" Skąd wiesz o czym ciągle myślę ? Masz dar czytania w myślach ?

jeśli jego rozwój, wygląd i stan emocjonalny zatrzymał się na 17 latach to tak

"film dla małolatów którzy nic nie wiedzą"
To bym zostawił z Twojej wypowiedzi i generalnie jest to wystarczająca recenzja filmu.