To niewątpliwie ważna postać w "Sali Samobójców". Warto się temu przyjrzeć, bo cały świat "sali.." nie kończy się na Sylwii i Dominiku. Hmm Jasper to chłopak z problemami, samotny, podobnie jak Dominik odrzucony przez rówieśników....bo gdyby tak nie było, nie siedział by w Sali. Zabawka Sylwii. Bawiła się jego uczuciami w bardzo podobny sposób, jak bawiła się uczuciami innych członków Sali, tyle, że na Jasperze NIGDY jej nie zależało..nawet przez chwilę. Miała bardzo ważną rolę w jego życiu. On tak jakby poddawał się całkiem jej woli, wymaganiom, chciał ją zaskakiwać, traktowała go jak śmiecia, on odchodził, został wyrzucany, ale zawsze wracał. Raz nawet zdarzyło mu się powiedzieć Sylwii co o niej myśli..Dominik go za to ukarał. A może gdyby go wtedy posłuchał nie skończył by tak jak skończył. Słowa "Musisz pamiętać drogi Dominiku, że ta pani zwodziła mnie także. Płakała, cięła się, kocham Cię, nie potrzebujesz nikogo..." to idealnie to samo co Sylwia robiła Dominikowi i pewnie nie tylko jemu. Z tego co można zauważyć Jasper dużo wiedział o innych członkach Sali.. obrażał ich, wytykając im wszystkie te cechy, które ukrywali pod avatarami. Skąd tyle o nich wiedział? Tego nie wiemy. Może macie jakieś interpretacje.
Jeszcze na początku filmu gdy Jasper walczył z Dominikiem o jego miejsce w Sali..powiedział pewne słowa " Podoba Ci się Sylwia co? Ona chce jednego, a Ty jej tego nie dasz.." Czego chciała Sylwia, co Jasper miał na myśli? Tabletki, całkowite uzależnienie, cierpienie, ból, pomoc w samobójstwie, co?? Myślę nad tym. Głębia jest duża, może wszystko naraz.
Jasper się boi, boi się samotności, odrzucenia, chce być silny, ale wie, że nie ma do kogo wracać więc wraca do Sali, do Sylwii, którą niewątpliwie kocha. On ją kocha i nienawidzi. Ona zawładnęła jego rozumem, a on bardzo zagubiony sam w sobie, wierzy w prawdziwość tych uczuć. Pozostaje głupi, aż do końca.