Piękny film o przyjaźni i o tym, że rodzina jest najważniejsza. Pod koniec się mocno wzruszyłem a rzadko mi się to zdarza.
Mnie też to wzruszyło.
I jeszcze jedno. Nie sądziłem, że kiedykolwiek napiszę klasyczny tutaj banał, ale... szkoda, że takich filmów już się nie robi.
noo dokładnie. w tym filmie bardziej wzruszyło mnie to, że znalazłem film w takim klimacie niż sam film. dzisiaj dodali by głupie żarty, głośną muzykę i jakiś pościg.... filmu o męskiej przyjaźni rodzącej się w bólach już nie zobaczymy jako "nowy", dlatego warto wynajdywać takie rodzynki
"Zdążyć przed północą" z 1988 roku też można uznać za film o męskiej przyjaźni:-) To podobne stare, dobre czasy, gdy u nas telewizja puszczała tylko polskie radzieckie i czechosłowackie filmy.
Wspaniały film, przedstawione w nim wartości rodzina, przyjaźń, ciężko to teraz znaleźć. I przyznam, że się uśmiałam, taki humor jak tu bardzo lubię i też już trudno o niego w filmach.
Ja ten film właśnie ponownie obejrzałem na programie Stopklatka tv.pt.Jeden bilet na dwóch i po raz kolejny się uśmiałem.Również lubię taki humor i zgadzam się że teraz trudno znaleźć nowszą komedie żeby się szczerze pośmiać,a nie tylko z przymusu.Mi ten film trochę przypomina ten http://www.filmweb.pl/film/Zanim+odejdą+wody-2010-530732 ,choć porównania jakościowo nie ma do tego tu obecnego filmu ;)