myślę że w szczeblach edukacji rozumienie filmów to wyższa szkoła jazdy i następuje dużo później niż poznawanie zasad ortografii i interpunkcja, także nie martw się, wszystko przed Tobą :)

no to mnie uspokoilas, ufff ulga

moze dlatego, ze nie jestes kobieta:P

10/10 Film jest calkiem spoko, ale caly czas marzą mi się tam 4 młode jędrne, piękne, dziewczyny, a nie stare gnidy, które w dodatku sypiają z tak przystojnymi mężczyznami! Gdzie w normalnym świecie jakiś 30 letni ogier poleci na coś takiego jak Miranda czy ta ruda prawniczka? Chryste.. litości.. naprawde niesmaczne.

Miranda JEST rudą prawniczką. Ale prawda to, że Samantha nie zestarzała się ładnie.

Mrianda w realu jest lesbijką.

Yyyy... Nie?

No w sumie piszą, że bi: "We wrześniu 2004 roku podano do informacji, że prawie od roku była w związku z Christine Marinoni[1]. W 2006 roku przyznała się do tego związku. W maju 2012 roku wzięła ślub z Christine Marinoni w urzędzie miasta Nowy Jork[2]. W 2011 roku Marinoni urodziła syna - Maxa Ellingtona[3]. Aktorka deklaruje się jako osoba biseksualna[4]."

A, że w realu... Przepraszam, pijana byłam i nie zauważyłam :).

Jeszcze pierwsza część była w miarę - taka lekka i przyjemna, w sam raz na okazję, gdy chce się obejrzeć niewymagający film. Ale 2? Porażka. Byłam na tym w kinie i ledwo wysiedziałam. Poszli za ciosem i sukcesem serialu i pierwszej części filmu. Zupełnie bez pomysłu, bez polotu, wymuszony humor i nieskładna fabuła. Jedyna scena, która rzeczywiście mi się podobała - chwila szczerości w rozmowie o dzieciach ;) No i końcówka to równiez klapa- mityczna wolna, wspaniała Ameryka! Tylko amerykanie potrafią tak wielbić swój kraj :)