Zgadzam się. Film mi się bardzo podobał. Napradę dobry polski film o ludziach, którzy 'przespali' swoje szanse. Poczułem się jak zahipnotyzowany, a to chyba przez tę muzykę i senny klimat, panujący w filmie. Trzy wątki dobrze rozwinięte - szkoda, że gejowski tak słabo, bo nieco mnie zaintrygował. Film był dobry, ale jednak pozostawia niedosyt, bo po takiej przeplatance jak to napisałeś spodziewam się zawsze wielkiego szału, a tu go zabrakło.