rządów itd. dla wojskowych, bohaterskich dowódców, którzy narażając własne życie, przysłużyli się obronie ich państw (kto widział film ten wie co mam na myśli). Nasuwają się podobieństwa z wojną trojańską, ale i wojnami napoleońskimi czy II wojną światową. Nie ma wdzięczności - a bohaterów najlepiej zlikwidować, bo mogą się stać niebezpieczni dla władzy po zakończeniu wojny (ZSRR). Film dla mnie jako dla Europejczyka z chińskich filmów historycznych wyjątkowo zrozumiały. Dobry!!!