Ta dziewczynka na łóżku to Alessa, która była dobrą dziewczynką ale wszyscy uznali ją za złą (chyba przez to że ojciec był nieznany albo był grzesznikiem... nie wiem) i ab ją oczyścić z grzechów, spalili ją a ona była tak spragniona zemst że jakby ( i tutaj właśnie nie wiem), bo chyba powstał demon podobny do niej, który chciał pomóc jej w zemście i urodziła się dziewczynka Alessy która miała w sobie całe to dobro i ab to dobro się zachowało to wyniesiono tą dziewczynką do innego miasta i laska która ją zaadoptowała pomogła im ukazać całą prawdę o tych heretykach

Nie ma żadnej bliźniaczki. Gdy Rose pyta demonicznie wyglądającą dziewczynkę, kim ona jest, uzyskuje odpowiedź "mam wiele imion". To demon, który pojawia się w momencie, w którym ledwo żywa z bólu Alessa trafia do szpitala - przysięga pomóc jej w dokonaniu zemsty na tych, którzy ją skrzywdzili. To dlatego Sharon zostaje oddana do przytułku - jest ostatnią cząstką dobroci, której Alessa musiała się pozbyć, by bez wyrzutów sumienia zemścić się na swoich oprawcach.

Proste? Proste :)

Wcale nie jest proste. Jak Sharon pojawiła się na świecie? Czy ciężko poraniona i zniekształcona Alessa urodziła ją, tak jak inne matki rodzą dzieci? Jeśli tak, kto był jej ojcem? Czy Rose z Sharon zginęły? Przecież wyrwały się tego strasznego miejsca. Dlaczego ci wszyscy ludzie nie opuścili miasta po pożarze? Czy ta Christabella miała na nich aż taki wpływ? Dlaczego popiół unosił się nad miastem jeszcze kilkadziesiąt lat po tragedii? Dlaczego budynki, ba, nawet archiwum szkolne, pozostawały w zasadzie nietknięte? I skąd, i po co te wszystkie potworki? Przecież tu bzdura bzdurą pogania.

Ja to interpretuję w taki sposób:

Silent Hill jakie jest przedstawione w filmie, jest efektem współpracy dziecka, któremu wyrządzono nieopisaną krzywdę i demona, który przybył pomóc w dokonaniu zemsty.

To dlatego mamy wiecznie sypiący się z nieba popiół - Alessa cierpiała od ognia - i zemstę dokonaną na tych, którzy ją krzywdzili (pamiętasz scenę z retrospekcji i ujęcie z woźnym, który najprawdopodobniej zgwałcił Alessę? Pamiętasz jak skończył?). Może mieszkańcami których widzieliśmy w kościele były osoby związane z rytuałem, podczas którego torturowano Alessę? Zwróćmy uwagę na postać gliniarza, który gołymi rękami odpinał rozżarzone do czerwoności kajdany którymi była przykuta Alessa - też mieszkał w Silent Hill, brał udział w tych strasznych wydarzeniach, lecz przez to że okazał jej dobroć, został oszczędzony i mógł żyć w normalnym wymiarze.

Pojawienia się Sharon na świecie nie jestem w stanie wytłumaczyć.


Poza tym Rose i Sharon nie wyrwały się z Silent Hill. Przetrwały masakrę w kościele, ale nie opuściły tego wymiaru do którego trafiły na początku filmu.

Tyle. Ale dziwnie odpowiada się na komentarz sprzed lat :)

"Podczas filmu wyłączam myślenie, dlatego na koniec zupełnie go nie rozumiem i wystawiam 2." Gratulacje.

Nie wiem, czy wiesz, ale istnieje coś takiego jak wolność słowa. Na tym portalu każdy może ocenić sobie film jak mu się podoba i gówno Ci do tego. Dlatego polecam nie oceniać i nie hejtować a swoje negatywne emocje odreagowywać w inny sposób. Pozdrawiam.

Tak, wiem. Dlatego na twoją wolność słowa sugerującą, że w czasie oglądania filmu o nim nie myślałaś (stąd niezrozumienie "o co do cholery chodzi"), odpisałem swoją wolnością słowa. I na koniec wystawiłaś 2.
W związku z tym sarkastycznie pogratulowałem toku postępowania i gratuluję jeszcze raz, tym razem dołączając pozdrowienia.

skoro istnieje wolność słowa w tym wypadku istnieje najwyraźniej wolność słowa i braku mózgu xd

No nieźle. Nie ma to jak chwalić się nie zrozumieniem tak prostej fabuły.