koniec końców inscenizowanego. Zna ktoś relacje lekarzy, z pierwszej ręki, o nieufności górali do pomocy medycznej po wojnie?
Czy wobec tego "Konopielka" jest paradokumentem? Żartuję oczywiście, ale coś jest na rzeczy.
Górale z Podhala są wyjątkowo nieufni do obcych, nawet w dzisiejszych czasach jak przyjedzie obcy to wszyscy o tym wiedzą. Nie zawsze są w stanie kogoś zaakceptować, "swój jesteś tylko wtedy gdy się tu urodzisz".
To sie nazywa zasada "ograniczonego zaufania". Wiem cos o tym bom sam na Podhalu urodzony i wychowany
czyli trafiłem w dziesiątkę :] opłaca się studiowanie etnografii i jeżdżenie po różnych regionach Polski i obserwowanie ludzi.