To jeden z moich ulubionych filmów, myślę, że w osobistym rankingu mógłbym go uplasować na 2 miejscu zaraz po "Terminatorze 2", choć te filmy zdecydowanie się od siebie różnią. Po raz pierwszy oglądałem go będąc jeszcze w szkole podstawowej i zrobił wtedy na mnie ogromne wrażenie. Opowiadanie Stephena Kinga przeczytałem dopiero po kilkukrotnym obejrzeniu filmu i uważam, że "Skazani..." to jedna z najlepszych o ile nie najlepsza adaptacja powieści. Ciekawa i wciągająca historia , znakomite kreacje aktorskie Tima Robbinsa czy Morgana Freemana, piękna muzyka - to i wiele więcej można w tym dziele znaleźć. Jest to świetny i pouczający film, pokazujący brutalną prawdę o świecie. Oglądałem go wiele razy i zapewne jeszcze nie raz po niego sięgnę bo to wg mnie jedna z tych produkcji, która nigdy się nie znudzi. Szczerze polecam tym, którzy jeszcze nie widzieli i pozdrawiam, zwłaszcza fanów, którzy tak jak ja, uważają ten film za arcydzieło.
Nie masz racji.
A jeśli codziennie oglądasz jedynie swoją kupę, to nic dziwnego że ten film, czy Terminator 2 wydał Ci się arcydziełem.
U mnie ten film nie stoi aż tak wysoko, szczerze mówiąc bardziej podobało mi się opowiadanie Stephena Kinga, co nie znaczy, że film mi się nie podobał :) Ale, może muszę go sobie odświeżyć..
Ok, w takim razie obejrzę go kiedyś ponownie. Ale opowiadanie było lepsze, tego zdania nie zmienię ;) Również pozdrawiam.
Mhm, a zdecydowanie najlepsze było tematyczne malowidło na ścianie jaskini, skoro jesteśmy w temacie archaicznych filmów i form przekazu.
Przy okazji, nie słuchaj użytkownika rafaello_od_ferrero, bo nie ma racji.
Szkoda, że nie trzymasz się nazwy swojego profilu, bo lepszy brak zdania, niż tak głupie jakie Ty posiadasz na temat tego arcydzieła filmowego.
Zgadzam się z tobą. A Morgan Freeman powinien dostać Oscara, wspaniała rola. Terminar 2 to arcydzieło gatunku s-f & akcji.
Niewątpliwie koń to niezastąpiony i ponadczasowy środek transportu. A lobotomia jest cudem medycyny.
Mówisz o filmie "Terminator 2" jako arcydziele, więc powiedz proszę jaki z filmów przedwojennych uważasz za arcydzieło?
Jeśli nie znajdujesz takich w pamięci, to zdaj sobie sprawę że Twoja ocena to jedynie sentyment, niewymierny do faktycznej jakości takich staroci, z perspektywy dzisiejszych czasów.
Pozdrawiam dziadku.
Gratuluję, zasługujesz na nominację do tytułu najgłupszego profilu na tym portalu i przy okazji dla najbardziej dziecinnego trollingu.