Powiem tak: dawno mnie tak film nie wbił w fotel. Najlepszy film jaki widziałem w tym roku. Po prostu rewelacja. Wiecie kiedy poznaję, że film jest dobry? Kiedy myślę o Nim jeszcze przez parę dni od obejrzenia i nie mogę przestać myśleć. Przeraża mnie w tym filmie i daje do myślenia jak niewiele trzeba aby Twoje życie zmieniło się nie do poznania. Jak drobny błąd może kosztować Cię tak dużo. Świetna gra aktorska Nikolaja Coster-Waldau. Fabuła trochę przypomina mi naszą polską ,,Symetrię" co również jest plusem. Obejrzę go jeszcze raz bo to film wart powtórnego obejrzenia.