i tak właściwie - im bliżej końca tym lepiej - zakończenie piękne i z humorem, ale po drodze wieje nudą. Naczytałem się tych "achów" i "ochów" na filmweb - odpaliłem z nadzieją na ubaw po pachy a to zwyklusieńki, miejscami nawet może i zabawny -> lekko(!) film - owszem przyjemnie zrobiony. Gra aktorska tez miła - zwłaszcza Diane Keaton, reszta ujdzie. Było miło - ale żebym jakoś szczególnie się ubawił? Hmm nie tym razem.