PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=451244}
7,4 276 615
ocen
7,4 10 1 276615
7,6 40
ocen krytyków
Skyfall
powrót do forum filmu Skyfall

Nigdy nie byłem fanem filmów o Bondzie, ale ten mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Nie wiem, czy to najlepszy film z całej serii, nie czuję się odpowiednią osobą do oceny tego, ale to pierwszy film o najsławniejszym agencie świata, który zrobił na mnie spore wrażenie.
Bardzo pozytywne oceniam także Daniela Craiga. Jak dla mnie facet jest stworzony do tej roli.

CrazierPL

Też tak uważam. Moim zdaniem Daniel Craig znakomicie łączy w sobie większość cech poprzednich Bondów, oczywiście z różnie rozłożonymi akcentami. Jest twardy, bezwzględny, potrafi być uroczy, ma seksowne poczucie humoru, takie bez przesady, sarkastyczne, jest znakomity w walce wręcz, charyzmatyczny i bardzo meski.

ocenił(a) film na 7
Karina_15

,,Ma seksowne poczucie humoru ,, Teraż żeś nieżle dowaliła .Jeśli chodzi o poczucie humoru to chyba mistrzem był i jest i bedzię Moore !!! Jego humor wrecz wymiatał .Craig to już inny Bond ,bardzo ludzki i realistyczny ,w sumie bardzo meski i twardy .To są jego zalety .

bradock

Daj spokój, Moore nie miał seksownego poczucia humoru, był po prostu KOMICZNY a to coś innego. Pisząc "seksowne" poczucie humoru mam na myśli to, że on tak po męsku, niemal z kamienną, poważną miną i nonszalancko mówił te teksty i to sprawiało, że były jeszcze bardziej zabawne. Co kto lubi. Dla mnie seksowne poczucie humoru to nie błaznowanie, lecz wytrawnie męski, oszczędny w środkach sarkazm. Chyba nie do końca zrozumiałeś o co mi chodziło. A to, że Bond Craiga jest twardy i momentami bardzo zimny jeszcze bardziej potęguje wrażenie.

ocenił(a) film na 7
Karina_15

Sorry ,Masz racje ,pomyliłem trochę pojecia .Owszem Craig ma meski i seksowny głos ,szczególnie dla kobiet .Ale jak dla mnie najbardziej zabawnym ,dowcipnym Bondem był Moore .Jego niektóre teksty ,żarciki zwalały z nóg ! Mój ulubiony to tekst Moore do Walkena w ,,Zabójczym Widoku ,, : ,,Lubi pan łowić rybki ? Tak na wendkę (Aluzja do tego że May Day zabiła francuksiego dedektywa chyba jakimś chaczykami z wedki ) To było świetne ,jeszcze te gesty i pokazanie Moore .On miał wiencej takich smaczków .

bradock

Craig też miał sporo takich "smaczków", nie chce mi się teraz cytować ale np. tekst w rozmowie z Vesper w Casino Royale o "malym palcu" był super. Albo o tym, że Vesper nie jest w jego typie, na co ona pyta: " bo inteligentna" a on "nie, stanu wolnego". W ogóle cały dialog pomiedzy Vesper a Bondem w pociągu był świetny. Poza tym po próbie otrucie - "to ostanie rozdanie prawie mnie zabiło"...W Skyfall też było sporo, np. kiedy Bond pojawia się po zniknięciu w domu M on go pyta czy tam gdzie był dskończył się alkohol...oczywiście dialog z nowym Q i wybuchające dlugopisy, dobry był dialog z Silvą ze sławetnym "pierwszym razem", itd.
Craig jest na pewno poważniejszym Bondem ale humor i sarkazm mu pozostał.

Kamilla_mak

Tak naprawde z Bondów Brosnana podobał mi się tekst z Goldeneye: "For England, James?" - "No, for me." - kiedy ginie Trevelyan oraz "You will miss me" - "I never miss" (znakomita gra słów), kiedy Bond zabija Electrę w Świat to za mało.
Ale paradoksalnie, w Bondach Craiga, choć niby on taki poważny, było więcej tekstów, które mnie rozbawiły.
Te, które zacytowałaś były oczywiście świetne. Ale jest ich mnóstwo, tak naprawdę. Bardzo podobało mi się wymyślone imię i nazwisko Vesper w Casino Royale - Miss Stephanie Broadchest - nawiązanie do dwuznacznych imion/nazwisk niektórych dawnych dziewczyn lub przeciwnikczek Bonda. Albo w Skyfall dialog o nekrologu Bonda, dialog nawiazujący do katapultowych siedzeń w Astonie, tekst o bulldogu, ktory przetrwał wybuch (bulldog - symbol Anglii), no jest tego cała masa.
Ten humor był w Bondach z Craigierm przemycany dyskretnie, trochę ginął w nowej formule ale BYŁ. I to w super jakości.

Karina_15

Popieram!
PS Mało kto w Polsce chyba zwrócił uwagę na Stephanie Broadchest - to było genialne.

Karina_15

Popieram!
PS Mało kto w Polsce chyba zwrócił uwagę na Stephanie Broadchest - to było genialne.

Karina_15

Biusto Grande :) W taksówce :) Fakt, humor w nowych Bondach jest subtelny i nienachalny. I to mi sie podoba.

White_Carnation

W oryginale bylo Stephanie Broadchest ale fakt, w polskim tlumaczeniu Biusto Grande - bardzo sprytnie :)

Karina_15

Genialnie.

Karina_15

Bardzo dobrze napisane :)

Kamilla_mak

Dzięki! :)

ocenił(a) film na 8
Karina_15

oj taaaaaaaaaaaaaak :)
Aż się rozmarzyłam :)

aerivin

Ja zawsze tak mam, kiedy oglądam Bondy z nim :)

Karina_15

Ja też :) Super FACET!

CrazierPL

Skyfall jest nie tylko świetnym Bondem ale także jest piękny wizualnie. A Craig jest rewelacyjny - od dawna to powtarzam :)

White_Carnation

Najładniejszy wizualnie Bond ever, to prawda. Uwielbiam ten film.

Kamilla_mak

Przepięknie sfilmowany -to fakt.

CrazierPL

"Jak dla mnie facet jest stworzony do tej roli." Zgadzam się! A miał trudniej niż inni, bo jest blondynem i zanim jeszcze Casino weszło na ekrany, to wieszano na nim psy. Potem jednak okazało się, że był strzałem w 10.

Kamilla_mak

Jak zobaczyłam go w Casino Royale, to po prostu oniemiałam z wrażenia. Jest świetny!

CrazierPL

chcieliście chyba powiedzieć roger more i son conery

roki200

Kto to "son conery"? Moim zdaniem Craig jest tak dobry jak Connery a na pewno lepszy niż Moore. Jest na pewno INNY niż Moore i mnie ten wizerunek bardziej odpowiada niż Bond - komediant.

Kamilla_mak

bo dalton to taki zimny zabijaka

roki200

Dalton to zimny zabijaka i za mroczny na moj gust. zero luzu. Craig też umie być zimnym zabijaką ale ma luz i dystans. Dalton był zbyt serio.

Xenia_Frost

przepraszam, że tak drążę ten temat ale co myślicie o pirsie brosnanie nie wiem czy tak się pisze

roki200

Jak dla mnie on był taki sobie i miał dosyć słabe filmy, z wyjątkiem Goldeneye.

Xenia_Frost

Już wolę Daltona.

White_Carnation

Dalton też nie zachwyca, za spięty. Zagrał tylko w dwóch Bondach, więc trudno go oceniać, podobnie jak Lazenby'ego.

ocenił(a) film na 5
Xenia_Frost

Co z tego, e Dalton zagrał tylko w dwóch Bondach, skoro i tak był lepszy niż spięty Craig, który zagrał w czterech i szykuję się do piątego. Ech, ta babska logika :)

White_Carnation

Od Brosnana? Zdecydowanie.

ocenił(a) film na 7
Xenia_Frost

Prawda, jakoś żaden film z Pierce'm Brosnan'em nigdy wybitnie mnie nie zachwycił, ale w tym momencie chciałbym ocenić aktora a nie film. Dlatego też stwierdzam (być może i trochę pokrętnie, ale na swój sposób słusznie), że Pierce Brosnan, Sean Connery czy Roger Moore to stokroć lepsze postaci na rolę Bonda (to tylko moje zdanie), niż Daniel Craig.

Jednocześnie, paradoksalnie, "nowe" Bondy (czyli trzy ostatnie filmy, no może oprócz Quantum of Solace) podobały mi się chyba bardziej, niż te "starsze" ALE (i jest to kluczowe stwierdzenie) nie jest to zasługa Daniela.

kimo18

Jest to wielka zasługa Daniela. Brosnan i Moore to był czysty komiks a Bond Fleminga nie był komiksowy.

kimo18

To przede wszystkim zasługa Daniela. Oczywiście scenarzystów i reżyserów też :)

ocenił(a) film na 7
White_Carnation

Cóż, ja mam swoją rację, której nie zmienię, aczkolwiek piękne jest to, że każdy ma swoje własne zdanie :)

kimo18

Tak, każdy ma prawo do swojego zdania ale trzeba być sprawiedliwym w swoich opiniach :)

ocenił(a) film na 7
White_Carnation

Sugerujesz, że moja jest niesprawiedliwa, ha?

kimo18

Może troszkę :)

kimo18

Na pewno jest sprawiedliwa Twoim zdaniem :) Moim też nie. :)

Xenia_Frost

A przynajmniej bardzo powierzchowna :)

ocenił(a) film na 7
White_Carnation

Nie powiedziałbym, że jest powierzchowna (ale skoro tak twierdzisz...). Za to z pewnością może się komuś wydać niesprawiedliwa i nie mam nic do tego. Generalnie mam opinię jaką mam no i tyle - wiadomo, że nie każdemu się spodoba. Nie wykluczam, że kiedyś może ją zmienię...
"Мудрый может менять мнение; глупец — никогда."

kimo18

Czyli jest jeszcze nadzieja :)

"Будь что будет."

kimo18

Mam nadzieję,że tak się stanie :)

kimo18

Brosnan był NUDNY. Moore zbyt komiczny. Connery i Craig - najlepsi.

MariGold_fw

Dokładnie!

MariGold_fw

Popieram!

Kamilla_mak

Cieszę się :)

ocenił(a) film na 7
roki200

Brosnan był spoko jako Bond ,umiał połączyć wszystkie najlepsze cechy poprzedników - raz był meski i stanowczy jak Connery a innym razem zabawny i elegancki jak Moore .Potrafił być również poważny i myślący jak Dalton .Po za tym świetnie wyglądał w każdym stroju : Czy to w smokingu czy to stroju komandosa .Bond poprawny i lubiany .Tak można go określić krótko .

bradock

I bardzo nijaki. Przynajmniej moim zdaniem.

ocenił(a) film na 7
Karina_15

No niektórzy uważali że Bond Brosnana był mało wyrazisty ale moim zdaniem i tak był lepszy od Daltona .Dalton był tak jak napisałaś bardzo poważny ,sprawiał wrażenie mocno spiętego ,podenerwowanego ,mocno mroczny .Craig aż taki nie jest ,podobnie zresztą Brosnan .Mimo wszystko lubię Daltona ,zagrał w dwóch moich ulubionych Bondach ,uważam je za jedne z najlepszych z seri .

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones