O dziele pochodzącym od reżyserów, których debiutem był film "Alien vs Predator 2" nie posiadam zbyt wielu informacji, ponadto co mogłem zaobserwować w trakcie wczorajszej reklamy (wybuchy, niebieskie światła, olbrzymie stopy i paszcze, helikoptery, wybuchy). Opinie są bardzo podzielone, od ocen typu 2/10 plasującym film w czołówce kosmiczno-inwazyjnych produkcji klasy Z, po pozytywne oceny całkowicie przeczące powyższym. Szansa na zapoznanie się z filmem i wyrobienie sobie własnej opinii już dziś - emisja o 20:00 w Pulsie. Zapraszam wszystkich chętnych na wspólny seans.
W obsadzie Turk(Donald Faison) z Hoży Doktorzy i Batista(David Zayas) z Dextera. Zobaczymy czy będzie coś ciekawego.
Film ten już oglądałem, ale chętnie sobie odświeżę. Powiem jedynie, że to nie jest typowy obraz z gatunku 2/10, fabuła jest co prawda oklepana ale przedstawiona w dość interesujący sposób, ciekawy klimat, efekty całkiem dobre, jedynie z tego co pamiętam gra aktorów i głupota odtwarzanych przez nich bohaterów jest w rzeczy samej rodem z Piraniokondy;)
Zobaczymy za chwilę co z tego będzie. Jeżeli ktoś ogląda to życzę miłego seansu!
O, hehe, nie będę sam, bo na razie mała frekwencja, pewnie sporo osób odpoczywa po wczorajszych niebieskich wrażeniach xD
melduję się zwarta na posterunku, godzina 20:11. Jestem wprawdzie ze stajni Asylum ( to ci od rekinów), ale kosmitami na pulsie tez nie pogardzę:)))) tym bardziej, że taki ciężki dzień miałam w pracy....czy tam giną jacyś ludzie? mam nadzieję, że tak...najlepiej od kierownika w górę.....
Hehe, o tym się dopiero przekonamy, ale inwazje kosmitów mają to do siebie, że pokojowo nie przebiegają a do tego często wybuchają wieżowce, a w czym siedzą kierownicy w górę? ;)
Asylum kończy wspaniałą trylogię Megalodona, słyszałaś? :)
ale za to kreci druga cześć sharknado:)))))))))))))))) toż to arcydzieło, choc nic nie przebije dwugłowego...:)
a, i zapomniałam dopisać, że film ten wywołał u mnie falę wzruszenia ze względu na ogrom spustoszeń wśród ludzi:) Iluż tam kierowników poszło do nieba!!!! Normalnie łza się w oku kręci:)))))
a daj spokój, tak to jest atakować planetę bez gruntownego wywiadu środowiskowego. Choć może kosmici lecieli na ilość, nie jakość? ciekawe, czy zrobią second część?
Ja Cię bardzo proszę, nie naśmiewaj się publicznie z mojej ukochanej wytwórni, bo oni gotowi się jeszcze obrazić. Jak każdy prawdziwy artysta, są bardzo wrażliwi i przeczuleni na punkcie własnego artyzmu...
Ja tylko stwierdzam, że znając ich uwielbienie do własnych sequeli hitów i nie tylko, o olbrzymiej dozie kreatywności (Titanik 2, Wojna światów 2 itd) mogliby się pokusić o sequel nawet czegoś takiego :)
Prawda, nie boją się inspirować innymi, a unikając błedów i pierwowzorów, tworzą dzieła doskonałe:) Choć osobiście najbardziej cenię ich autorskie dzieła, a w szczególności filmy o rekinach. Ja w ogóle ludzie filmy o monstrach żywiących się ludźmi. szczególnie potwory wodne:) ach, lake placid...:)
Ale trzeba przyznać, że mają zróżnicowany poziom twórczości, oczywiście w "mikroskali" niewidocznej dla osoby nie zaznajomionej z tego typu kinem. Megalodon jest przyjemnym studium absurdu, Thor wszechmogący to przaśny pastisz kina superbohaterskiego ale już takie koszmarki jak Bitwa o Los Angeles, której streszczenie zamieściłem na forum tego filmu, to męczarnia dla mózgu oczekującego odpowiedzi.
hahaha, bo to filmy tylko dla szczególnej grupy odbiorców:)) że tak powiem, elitarnej:)
Hehe do podobnego wniosku doszliśmy już dawno, że niby filmy głupie ale oglądają je ludzie kulturalni, inteligentni i z otwartym umysłem :)
a ja myślę, że tak naprawdę takie filmy oglądają wszyscy, tylko większość wstydzi się do tego przyznać. Wiesz, tak jak z teorią o spaniu z psem w łóżku:80% właścicieli przyznaje się do tego, że psy śpią z nimi w łóżkach, pozostałe 20% nigdy się do tego nie przyzna:) No bo pomyśl o takim snobie filmowym, których tu na pęczki: "skoro za najważniejszy film uznaję mechaniczną pomarańczę, tudzież dowolne dzieło Mistrza Kieślowskiego, to przecież obrzydzeniem napawa mnie film o zmutowanej piranii wcinającej cycate plażowiczki":)
p.s. osobiście lubię Mechaniczną i filmy Kieślowskiego:)
No i też pewnie sytuacja na forach tych filmów wynika z ich małej popularności, mało kto widzi sens pisania prowokacji typu "Birdemic to super arcydzieło, 10/10, a kto tego nie dostrzega to znaczy że jeszcze głupek nie dojrzał z gimnazjum!", bo to po prostu byłoby wyłącznie śmieszne. Trolle wolą wystawiać 1 dziełom popularniejszym z argumentacją "stare/nudne g*wno" itp. Ale już np Rekinado zyskało trochę rozgłosu to rzucili się wszyscy do zakładania tematów zarówno krytycznych jak i wychwalających ukryte przesłanie i wartość dzieła. Szkoda tylko że najczęściej z dopiskiem "a kto się nie zgadza, to *****" xD A co do osób spotykających się sporadycznie z klasą Z, dla nich wszystko to wygląda identycznie i wrzucają każdy film do koszyka 1/10 tudzież "wyłączyłem po X minutach".
ano widzisz, tak to jest, że jesteśmy na filmwebie i nagle cała Polska staje się filmoznawcami. :) ale to chyba taka uroda forów. a trolle to stały wystrój, bo nie ma filmu, który by się o nich nie otarł. A to, czy komuś się zwyczajnie nie podobał, czy ocenia to zwykły troll widać najczęściej po formie wypowiedzi. zresztą, co ja tu będę się wymądrzać, wszyscy wiemy, jak to jest.
"Kto nie chciałby patrzeć na coś tak pięknego" - niebieskie światełko? Widywałem ładniejsze rzeczy :)