PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=468296}

Slumdog. Milioner z ulicy

Slumdog Millionaire
7,4 595 183
oceny
7,4 10 1 595183
6,3 43
oceny krytyków
Slumdog. Milioner z ulicy
powrót do forum filmu Slumdog. Milioner z ulicy

moim zdaniem to jakieś nieudane love story, w ktorym laska nie umie ogarnąć dupy i podjąc tak prostej decyzji...
nie rozumiem skąd ten zachwyt filmem

jedyna zaskakująca rzecz jaka się wydarzyła to chłopaczek skaczący do kupy xd

alexis49

też nie rozumiem tak dobrych opinii o tym filmie. Jest to co najwyżej przeciętna 'love story' z heappy endem i bollywoodzkim tańcem na koniec.

ocenił(a) film na 9
alexis49

Rozumiem niestety ,zachwyt ludzi tym filmem.

alexis49

"jedyna zaskakująca rzecz jaka się wydarzyła to chłopaczek skaczący do kupy xd" oto właśnie dowód na to co może zaskakiwać osobę tak płytką jak ty.

Nina09_

Niezbyt zabawne. Następnym razem proponuje trochę więcej zrozumienia opinii innych ludzi. Wydaje mi sie ze Filmweb nie został stworzony zeby wypisywać takie tandetne riposty jak Twoje. Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 9
Nina09_

Jestem wręcz oburzony nazwaniem alexis49 kimś płytkim :). Moze trzeba było się zastanowić chwile ,dlaczego jedyna zaskakująca scena dla niego ,to skok, wiemy gdzie.Myślę ze to osoba o szczególnie wysublimowanym smaku ( a fe ,a fe) ,może upadek w dzieciństwie twarzą w g..... , lub podobne traumatyczne wydarzenie :) Trzeba zrozumieć innych ludzi !!! :)
Ciebie doskonale zrozumiałem , pozdrawiam.

Mnie osobiście obrzydziła ta scena ,ale rozumiem poświecenie.

kalifkol

Dziękować!

ocenił(a) film na 6
alexis49

Nie uważam tego filmu za wybitny, również nie rozumiem zachwytów i nagród, ale nie powiem, że film jest zły. Doceniam ten film i uważam, że jest dobry i wcale nie jest to jakieś zwykłe love story. A tekst ze skokiem do kupy nieudany.

chemas

wcale nie miał zachwycać ;)

alexis49

Mi się podobał ze względu na nawiązania do "realiów" slumsów indyjskich, czego nie miałam okazji jeszcze zobaczyć. Myślę, że to też główny powód zachwytu nad tym filmem, właśnie chociażby z tego powodu, że nie jest to zbyt często przedstawiany problem w kasowych zachodnich filmach.
No i trzeba dodać wątek "głupiego" chłopaczka, który fartem wygrał teleturniej, dzięki zapamiętaniu losowych szczegółów z traumatycznej przeszłości - może brzmi banalnie, ale szczerze mówiąc pierwszy raz się z czymś takim spotkałam i byłam dość ciekawa dalszych historii nawiązująych do tych "banalnych" pytań. I to kibicowanie reszty biednych ludzi, dające im nadzieję, że i oni są w stanie coś osiągnąć... Aż się tak ciepło na serduszku robiło w czasie oglądania tych scen xd

Wątek miłosny też mi się nie podobał, ale przymknęłam na to oko, bo dużo się nasłucham, że kultura Bollywood głównie na tym się opiera. I jeszcze te tańce na końcu - wywołało to u mnie naprawdę nieziemskiego banana na twarzy - ot skończyło się szczęśliwie i sobie teraz tańcują :D Zwykle takie filmy omijam szerokim łukiem, a tu tak miło to się komponowało do klimatu.

A film zapewne nie miał być "zaskakujący", przeciwnie - był bardzo przewidywalny, ale czy to zawsze musi być wada?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones