PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=656040}

Snajper

American Sniper
7,6 249 464
oceny
7,6 10 1 249464
6,1 33
oceny krytyków
Snajper
powrót do forum filmu Snajper

Polecam tekst o filmie we wczorajszym Newsweeku. Autor pisze m.in. o tym, że Eastwood przeinaczył fakty z życia bohatera i go wybielił. Z autobiografii wynika bowiem, że z Chrisa był niezły psychol, który miał radochę z zabijania.
Autor cytuje też amerykańskich krytyków. Chris Hedges z New York Timesa pisze np. że gdyby Eastwood nie konfabulował i nie zrobił swego filmu na kolanach, byłby to obraz o wiele głębszy i bardziej interesujący. Przywala mocniej i porównuje Snajpera do hitlerowskiej propagandy: "Film gloryfikuje nasze najgorsze przywary: kult broni palnej, ślepe uwielbienie dla armii, wiarę w cywilizacyjną wyższosc Ameryki, groteskową obyczajowość macho, w której litość i współczucie stanowią oznaki słabości, niezachwianą wiarę, że Bóg jest z nami. Nie brakuje ćwierćinteligentów skrzywionych przez tę hierarchię wartości. Jednego z nich, George'a W. Busha, wybraliśmy na prezydenta. Pełno ich w wojsku i kościołach. Oglądają Fox Newsi naprawdę w to wierzą. Nie interesują się światem. Są dumni z włąsnej ignorancji i antyintelektualizmu".

ocenił(a) film na 6
pliseq

Ależ możemy :) W Polsce obywatel może mieć broń. Pod pewnymi warunkami. Na przykład musi być zdrowy psychicznie. Ty ze swoją paranoją się nie kwalifikujesz :).

ocenił(a) film na 9
Wladca_Snow

Możesz mieć broń o ile przejdziesz przez stertę biurokratycznego g#wna. Czyli jakieś kilka lat. Państwo blokuje dostęp do broni, bo się boi zwykłego obywatela. Zaznajom się z tematem, zamiast pieprzyć bzdury, bo tylko się ośmieszyłeś:).

ocenił(a) film na 6
pliseq

Jestem zaznajomiony z tematem, bo znam osoby które miały/mają broń. I nie narzekały na przerost biurokracji. I bardzo się cieszę, że są takie procedury, dzięki nim takie osobniki jak Ty jej nie dostaną ;).

ocenił(a) film na 9
Wladca_Snow

Bezczelnie kłamiesz. Na broń czeka się kilka lat. Dzięki temu każdy bandzior broń ma, a zwykły człowiek nie może się obronić.

ocenił(a) film na 5
Wladca_Snow

I pewnie nie narzekają również, że muszą płacić 800 złotych rocznie za posiadanie broni.

użytkownik usunięty
glov00

sprawdź sobie statystyki przestępstw w tych krajach a potem odpowiedz sobie na pytanie dlaczego w Polsce jest tak mało broni? bo Polacy to spokojny i karny naród, z jednym z najmniejszych wskaźników przestępczości w Europie...pouczcie się trochę o swoim kraju,

ocenił(a) film na 9
belmont33

wy chyba ludzie musicie mieć smutne życie, współczułbym wam, gdybyście mnie obchodzili

ocenił(a) film na 7
belmont33

Bardzo wiele dwuznaczności Pan w tym filmie przegapił. Podobnie jak rozliczenia z polityką Busha. A co do meritum z pańskiego postu: Tak, amerykanie odtwarzają swój etos na różne sposoby, nie, nie wynika to z ignorancji, wiara we własny naród (w istnienie wspólnych celów i spójnego obrazu §wiata) i propagowanie wartości patriotycznych pełni ważną funkcję - umożliwia odtwarzanie podobnych postaw w rzeczywistości. Umożliwia też konsolidację w obliczu zagrożenia które znowu jest realne. Tym smutniejsze, coraz powszechniejsze postawy pochwalające publiczne samobiczowanie się narodu za nieistniejące lub wyolbrzymione zbrodnie. To że w USA najchętniej wzmiankowanym filmem jest Snajper a w Polsce Ida to smutna konkluzja mody na relatywizowanie i zaciemnianie granic pomiędzy katami i ofiarami, dobrem i złem, wartościami wspólnotowymi a indywidualizmem. Amerykanie w prosty sposób przecinają tego typu dylematy. Nie jest to doskonałe ale naprzeciw dziczy obecnie stoją wartości liberalnej demokracji narodowej. Niczego lepszego nie wymyśliliśmy oprócz walki w imię narodu, wolności, Boga i tylko to możemy przeciwstawić dżihadystom. Nawet jeśli są tu rysy to czas się zastanowić nad walką. Chciałabym zobaczyć tych lewicowych pupusiów, wychowanych w dobrobycie który krytykują, tym zbudowanym przez American dream, co ci lewicowi pupusie zrobią gdy przyjdą do Polski zielone ludziki. Włożą im kwiatki w lufy? Wtedy zostaną na polu walki z mordorem ci niedobrzy prawicowcy.

ocenił(a) film na 8
belmont33

Newsweek spoko, ale recenzje tam pisza jacys debile ... Proponuje jeszcze raz przeczytac ksiazke, bo czytajac ja 3 razy nie znalazlem tam nic o radosci z zabijania :/
Chris Hedges i Moore juz nie raz pokazali gdzie maja swoj wlasny kraj i nie raz juz zostali ostro "zjechani"
Gdyby nie te wszystkie rzeczy ktorymi Hedges sie tak brzydzi i je wymienie, to pewnie teraz nie moglby pisac tego co napisal a ameryka nie bylaby tu gdzie jest. Moze sobie pluc ile chce, ale niech nie zapomina ze wlasnie tacy ludzie jak Kyle stoja miedzy nim a tymi zlymi i gdy bedzie trzeba stana tez w jego obronie.

ocenił(a) film na 9
domin_4

Gdzie dostales książkę? Z chęcią ja przeczytam, tylko po Polsku, bo na razie jest w Hiszpanii i jakoś nie uśmiecha mi się po Hiszpańsku czytać, bo pewnie źle cos zrozumiem.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
kochanie445

Polski tytul "Cel snajpera" na ebay, albo w ksiegarniach internetowych ;)

belmont33

Rozumiem jeszcze, że kto może czytać „Politykę”, ale „Newsweeka”? Łał.

ocenił(a) film na 10
belmont33

Nie zgadzam się z tezą, że ten film jedynie gloryfikuje najgorsze amerykańskie przywary. Moim zdaniem ten obraz lepiej niż jakiekolwiek inny który widziałem o wojnie w Iraku pokazuje że wojna jest najgorszym złem jaki może zgotować człowiek człowiekowi. A przede wszystkim, że na wojnie nie ma zwycięzców.

Co do tych przywar i zarzutu robienia filmu na kolanach to oba te argumenty się wzajemnie wykluczają. No bo skoro zrobił film na klanach to czemu ukazał tyle przywar (brak logiki)? Moim zdaniem ten film w rzetelny sposób opisuje społeczeństwo amerykańskie, w którym istnieje kult broni palnej a czy to dobrze czy źle niech sam sobie każdy indywidualnie na to pytanie odpowie bo reżyser nie opowiedział się po żadnej ze stron. On pokazał tylko jak sprawa się ma bo uznał że w tym filmie jest to potrzebne do zrozumienia motywów głównego bohatera.

I tu dochodzimy do kwestii Chrisa Kyle, który dla jednych jest bohaterem a dla drugich nie. Oczywiście reżyser opowiada się po stronie Chrisa i przez ponad dwie godziny argumentuje to obrazami od których niejednokrotnie jeży się włos na głowie. Nie nazwałbym tego: "wiarą w cywilizacyjną wyższosc Ameryki, groteskową obyczajowość macho, w której litość i współczucie stanowią oznaki słabości, niezachwianą wiarę, że Bóg jest z nami." ale rozumiem że mogą znaleźć się osoby które tak to odebrały - taka już natura filmu, że jednym się podoba a innym nie.

Natomiast jakiekolwiek pretensje do reżysera, że przedstawił tę historię w taki a nie inny sposób uważam za dziecinadę. Gdyby próbował historię tę opowiedzieć w brew temu w co wierzy byłaby mało wiarygodna i nie niosła by takiego ładunku emocjonalnego - innymi słowy byłby to kolejny obraz o którym ludzie zapominaliby zaraz po wyjściu z kina.
Myślę, że to wielka zaleta reżysera jeśli nawet w tak kontrowersyjnych tematach potrafi być szery wobec siebie i nie udaje osoby o innych przekonaniach. Ja właśnie za tę szczerość lubię filmy Eastwooda.

ocenił(a) film na 10
belmont33

Za to lewicowcy są bardzo inteligentni. Twój poziom to filmy Micheala Moorea czy Olivera Stonea(szczególnie te chwalące Castro i Che Guevare) Film jest dla mnie znakomitym dziełem, pokazuje bezsens wojny.

ocenił(a) film na 9
belmont33

Lisweek - i wszytko jasne. Kiedyś, przed Lisem, nawet go czytałem, teraz to szmatławiec i jak to się kiedyś mówiło "gadzinówka".

ocenił(a) film na 7
belmont33

A powiedz mi jedno ,czy normalny człowiek zostaje sanajperem, maszyną do zabijania z ukrycia ?Czyli Twoja teoria leży w gruzach z samego założenia ...

belmont33

Amerykanie kochaja swoj kraj i pokazuja to na kazdym kroku. U nas z tym jest gorzej. Polak niestety kocha tylko narzekac i uczyc innych co maja robic. My nie umiemy doceniac naszych bohaterow, dla nas sa to z reguly sa to zwykle frajezy!!!!! Uwazam film za doskonaly, z wielu wzgledow. Powinismy sie uczyc wlasnie od nich jak sie kocha kraj i ludzi ktorzy za niego umieraja. A nie jestsmy bada zakompleksinych cieniasow ktorzy umieja tylko w ciemnym pokoju pisac o innych jacy sa chujowi. Och ale kozaki z was!!!

belmont33

Opierając się na artykułach z Newsweeka to w Polsce się lepiej żyje niż w Niemczech

belmont33

czytasz takiego szmatławca jak "Newsweek"? wierzysz autorom tekstów? Przecież oni prezentują jeden określony punkt widzenia a wszystko co nie po ich myśli jest beee. Zresztą nie ma co się sugerować opiniami amerykańskich krytyków czy f(L)achowców bo na potrzeby artykułu można zacytować i nacjonalistę i komunistę i antysemitę czy rasistę, neonazistę byle prezentował odpowiednio kontrowersyjne poglądy.
Zresztą twórcy artykułu zapewne nie są w stanie zrozumieć amerykańskiej mentalności, patriotyzmu ani nawet nie wiedzą czym jest Navy SEALs i duma z przynależności do tej formacji. A jak ktoś naiwnie myśli że gdyby USA nie angażowałyby się militarnie, politycznie i gospodarczo w kraje Bliskiego Wschodu to na świecie panowałby ład i porządek oraz nie byłoby wojen to odsyłam do historii. Także współczesnej bo konflikt na Ukrainie pokazuje że nawet w cywilizowanym świecie w erze dobrobytu mogą trwać regularne walki z wykorzystaniem prawdziwego sprzętu wojskowego

belmont33

Ehhh, nie ma czegoś takiego jak prawicowy ćwierćinteligent. Każdy prawicowiec jest 100-kroć inteligentniejszy od większości lewicowców. Poza tym współczuję zarówno tobie jak i autorowi przytoczonych słów bo zwyczajnie obaj nie zrozumieliście filmu, co w zasadzie tłumaczą wasze ograniczenia intelektualne.

belmont33

Wyszło z ciebie podłe lewactwo.... Z autobiografii wynika, że C. Kyle to "niezły psychol"? A co mówią lekarze o twojej psychice?

belmont33

Po co Ty w ogóle cytujesz jakieś opinie z gazety takiej, czy innej? Nie stać Cię na własne spostrzeżenia? Może w ogóle nie oglądaj filmów, tylko czytaj same recenzje i powtarzaj je później na różnych forach. Seans do niczego nie jest Ci potrzebny.
Lubię biografie, więc bardzo często w różnej kolejności czytam biografie i oglądam filmy traktujące o tej samej osobie. Jeszcze nie spotkałem pełnej zgodności pomiędzy tymi utworami. Bywa, że jest dostępna autobiografia, która przedstawia jeszcze coś innego. Wypowiadają się na temat bohatera krewni, przyjaciele, znajomi - znów mieszanka odmienności, albo te same fakty w różnym świetle. Jeśli jesteś zainteresowany osądem Chrisa Kyle, to musisz zbadać obiektywnie wszystkie fakty. Możesz porozmawiać na jego temat z sąsiadką X, której pogniótł kiedyś trawnik kołami samochodu - powie Ci, że to sukinsyn, pójdziesz podpytać sąsiadkę Y, której pomagał nosić zakupy ze sklepu - stwierdZi, że to anioł, nie człowiek. Przejrzysz lokalne kroniki policyjne - znajdziesz zapis, że palił trawkę w młodości (Chris be), a w księgach kościelnych być może zanotowali, że pomagał bezdomnym, jako wolontariusz (Chris cacy). To które fakty weźmiesz pod uwagę? A może nie porozmawiałeś z sąsiadką Z, która zmarła, a ona znała 100 faktów z życia Chrisa, które zaprzeczają wszystkim pozostałym?
Czy Ty naprawdę nie rozumiesz, że to film Eastwooda, a nie Sąd Ostateczny? Historia Chrisa Kyle'a to nie materiał dowodowy dla sędziego, tylko kanwa, pretekst do stworzenia dzieła przez artystę. Filmu FABULARNEGO, którego nieodłącznym, a nawet najistotniejszym elementem jest fikcja twórcza. Swoją drogą nie spotkałem jeszcze dokumentalnej biografii, do której ktoś tam nie miałby zastrzeżeń, bo też ktoś ją tworzy, reżyseruje, więc również dokonuje jakiejś osobistej interpretacji, a część faktów pomija, albo zwyczajnie o nich nie wie.
W ogóle, jak czytam większość tych wpisów na forum, to się zastanawiam, czy sam film ma dla kogoś jakieś znaczenie.
Dostajecie obraz, który przedstawia jakiś fragment losów ludzkich z rozterkami bohaterów w różnych kwestiach, bardzo wiarygodne sceny wojenne, co potwierdzają uczestnicy tych wydarzeń, dobry dźwięk, ciekawą narrację.. i zamiast skupić się na tym materiale, wylewacie potoki polityczno - moralnych bredni. Wy jesteście kinomanami?
Wejdź na jakieś forum polityczne i pisz do woli, że Amerykanie to cootasy, Bush to świnia, ich żołnierze to mordercy, a Kyle to zabójca - psychopata, bo strzelał do niewinnych cywili, którzy posiadane karabiny i granatniki, transportowali jedynie w celach kolekcjonerskich do miejsc zamieszkania, czy co tam chcesz, ale po co to robisz na portalu miłośników filmu?
Założyłem niedawno profil na filmwebie w nadziei, że spotkam grono hobbystów o podobnych zainteresowaniach, wymienimy opinie, czegoś się nauczę, dowiem itd. Płonne nadzieje - przytłaczająca większość wypowiedzi należy do ograniczonych, niedowartościowanych kretynów, którzy są wybitnymi specjalistami we wszystkich dziedzinach. Oczywiście film nie ma tu żadnego znaczenia. Chyba zawężę swoją aktywność do przeglądania bazy filmów i aktualnych wydarzeń.
Przepraszam, jeśli ktoś poczuje się obrażony - zależy mi raczej na dosadnym piętnowaniu patologicznych zjawisk, niż konkretnych osób.

ocenił(a) film na 4
belmont33

Żeby było jeszcze ciekawiej, dorzucę opinię Piotra Mirskiego z Interii:
"Rewelacyjna rola Coopera nie starcza jednak, aby uratować film od klęski. Chcąc pokazać różne oblicza wojny, twórcy rozczepiają historię na dwa wątki: pierwszy - rozgrywający się na froncie, oraz drugi - umiejscowiony w USA, gdzie na Kyle'a czeka żona (Sienna Miller). (...) Problem w tym, że te dwa plany w ogóle się ze sobą nie kleją, nie składają się na żaden konkretny obraz - jest tu tylko schizofreniczne przeplatanie się militarystycznych i pacyfistycznych klisz. Trudno wywnioskować z tego filmu, co Eastwood tak naprawdę sądzi o Kyle'u - rzecz jasna, poza tym, że budzi on w nim mieszankę podziwu i współczucia. Jeszcze trudniej odszyfrować jego stanowisko w kwestii polityki USA. Obu zadań nie ułatwia nagła i tragiczna puenta całej historii. Rezygnacja z jej rozwinięcia nie wydaje się wcale artystycznym gestem, tylko pójściem na łatwiznę: w najlepszym wypadku narracyjną nieudolnością, a w najgorszym - dezercją.
3,5/10"

...i przypomnę swoją:
"Jak na biografię dosyć powierzchownie opowiada historię głownego bohatera. Jako film o zespole stresu pourazowego tylko ślizga się po temacie. Zostaje więc typowa amerykańska wojenno-patriotyczna sztampa. Z powiewającymi amerykańskimi flagami, żoną narzekającą na ciągłą nieobecność małżonka i efektownymi scenami walki. Można obejrzeć w domu."


Czytaj więcej na http://film.interia.pl/raport/oscary-2015/news/snajper-recenzja-uniwersalny-zoln ierz,2095032,8607?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

belmont33

Słusznie pękasz z dumy - Interia to najbardziej opiniotwórczy portal na świecie, skupiający wybitne autorytety we wszystkich dziedzinach. Podrzuć jeszcze parę linków do Onetu, Kozaczka itp.

ocenił(a) film na 7
Daryavush_Meribbaal

hehe, dokładnie, a powoływanie sie na tą propagandową gazetkę ( Newsweek) jest jeszcze śmieszniejsze.

ocenił(a) film na 6
belmont33

Witam
Potem wybrali jeszcze większego ćwierćinteligenta i debila politycznego Obame winien autor tekstu dodać.

ocenił(a) film na 3
belmont33

Link do art. zapodaj.

ocenił(a) film na 9
belmont33

"Polecam tekst o filmie we wczorajszym Newsweeku" - no i tu już w pierwszym zdaniu kolega sam wystawił świadectwo o poziomie własnej inteligencji oraz skrzywieniu światopoglądowym. Współczuję...

belmont33

Prawda, niestety...

użytkownik usunięty
belmont33

W mojej ocenie wskazujesz na część prawdy. Z kontekstu Twojej wypowiedzi można wnosić, że oprócz prawicowego ćwierćinteligenta (czy lewicowego - wszystko jedno) istnieje gdzieś tam jakiś nieułomny inteligent, taki, który WIE.

Amerykanie nie są żadnym wyjątkiem, to ludzie dokładnie tacy jak wszyscy inni. W ich jednak przypadku możliwości są dalece większe, dlatego też i pewne cechy uwidaczniają się jaskrawiej. Oczywiście można by teoretycznie pozbawić USA broni, co doprowadziło by do przesunięcia militarnego środka ciężkości w inny region, absolutnie niczego nie zmieniając. Po prostu wytykałbyś palcem kogoś innego :-)

Czy się to komuś podoba czy nie - ja tego nie pochwalam tylko stwierdzam - jedyną skuteczną metodą jest siła. Przejawia się ona na różne sposoby, bardzo często takie, które z siłą wcale nie są powszechnie kojarzone. Wahadło cywilizacyjne w pewnym momencie wychyla się zawsze w drugą stronę, człowiek traci impet i w wyniku auto kastracji imperia upadają. Tak stało się z Imperium Romanum i tak dzieje się obecnie chociażby z Europą, której koniec majaczy już na widnokręgu.

Wybór ewolucyjny jest prosty - uzyskasz przewagę, co oznacza bardzo często eliminację fizyczną konkurentów - albo sam zginiesz. Tak właśnie jest i nic tego nie zmieni. To jest sytuacja, z której nie ma dobrego wyjścia. Albo trupami innych użyźnisz swoje pole, albo sam staniesz się nawozem. Bardzo, bardzo chciałbym, żeby było inaczej.

ocenił(a) film na 5

Pomylił Ci się świat dzikiej przyrody ze światem człowieka. Człowiek nie jest skazany na dylemat: jedz albo zostań zjedzonym. Nawet w dzisiejszym świecie większość ludzkiej konsumpcji dokonuje się drogą dobrowolną, drogą obopólnej korzyści zainteresowanych stron. Owszem, człowiek jeszcze się w pełni nie ucywilizował. Wciąż uprawiamy sporo dzikości - wciąż uprawiamy politykę, czyli zaspokajanie potrzeb metodami bandyckimi - jednostronnej korzyści, ale nie jest to żaden determinizm. Człowiek w każdej chwili może przejść na "wyższy poziom", gdzie nie będzie korzyścii, które dokonują się skutkiem czyichś strat. Wystarczy odrzucić socjalizm.

Rzym nie upadł przez "auto kastrację" cokolwiek to znaczy. Rzym upadł przez socjalizm - głównie zaś przez fanatyczną kontrolę cen, która zniszczyła gospodarkę.

ocenił(a) film na 6
belmont33

Zgadza się , jestem świeżo po seansie i muszę powiedzieć że na tle innych filmów Eastwooda ten jest słaby.Plus za realizację bo ta jest świetna.Sam obraz Kyle,a mocno nagięty.On uważał się za krzyżowca i że kontynuuje świętą krucjatę.
Obejrzeć obejrzałem ale film nie pozostanie mi w głowie tak jak i książka mi nie pozostała.Facet nie był nikim szczególnym , miał dobre oko ale wynoszenie go do rangi bohatera TO TYLKO W USA.

belmont33

prawicowcom polecasz Newsweek może jeszcze Politykę albo buahaha Gazetę Wyborczą. Litości.

belmont33

Mam identyczne odczucie po obejrzeniu tego filmu.

belmont33

Dla twojej wiadomości, oceniam film. Nawet jeśli fakty o bohaterze są zmienione i jak mówisz wybielone to nie zaważa to na ocenie filmu. Dlaczego? Bo to nie ma nic do rzeczy, do cholery. Pozdrawiam " ćwierćinteligentnych " lewicowców!

belmont33

olej tego niusłika. wodę ci robi z mózgu

ocenił(a) film na 7
belmont33

Prawicowcy to zwierzęta, po prostu prymitywni ludzie.

użytkownik usunięty
belmont33

Ten film to raczej prezent dla lewicowych ćwierćinteligentów bo mogą po ujadać i wykrzyczeć wszystkie swoje frustracje :)

belmont33

Masz racje, film płaski , nudny i gorszy od naszej "Misji Afganistan",trudno ,żeby człowiek ,który zabił 160 osób w tym kobiety i dzieci był normalny... choć uwielbiam Clinta to tym razem się nie popisał i daje mu 5 choć dla mnie zasłużył na 4....

belmont33

New York Times to żydowska gazeta więc nie można jej brać za jakiekolwiek źródło. To taka amerykańska Gazeta Wyborcza ,tylko ,że ta druga bez rządowych reklam by już dawno zbankrutowała.
Pamiętam jak recenzent NYT twierdził ,że w Mroczny Rycerz Powstaje ,Bane jako postać komunistycznego (bolszewickiego) rewolucjonisty jest postacią pozytywną ,a Wayne jako postać bogatego kapitalisty i prawicowca jest postacią negatywną.

ocenił(a) film na 7
belmont33

Zgodzę się bo w książce wynika właśnie to o czym tu napisałeś, zresztą co to za odwaga i bohater co zabija dzieci z paru kilometrów nawet? A propos Newsweeka i prawicowych ćwierć inteligentów, to gazetka dla czerwonych buraków co nazywają się obecnie liberałami...:-)

ocenił(a) film na 3
belmont33

Nigdy nie lubiłem Eastwooda jako reżysera. Ale teraz mam prawdziwą zagwozdkę. Czy Eastwood potraktował cały film i głównego bohatera z ironią czy jest śmiertelnie poważny? Twarz nieskalana jakąkolwiek wątpliwością. Każdy problem etyczny rozwiązać można posługując się biblią. A jeżeli biblia okaże się nieskuteczna, to istnieje jeszcze karabin kaliber .338 LM. Wszyscy których zabiłem byli źli. Bardzo, bardzo źli. I jeżeli czegoś żałuję, to tylko tego, że nie zabiłem ich więcej. Bo to dzicz. Nie szanuje amerykańskich wartości, demokracji i kulturotwórczej roli Ameryki na świecie. Sienkiewicza też specjalnie nie poważam, ale za sformułowanie I Prawa Kalego słusznie należał mu się literacki Nobel.
Ale powtarzam, Eastwooda jako reżysera nie lubię, ale inteligencji odmówić mu nie mogę. Może to rzeczywiście zakamuflowana gorzka ironia? I tego się trzymam. Kilka dni temu obejrzałem Jarhead. Te dwa filmy dzieli artystyczna i intelektualna przepaść. A przecież to wojna widziana oczami dwóch snajperów.

belmont33

Nic dodać, nic ująć...

ocenił(a) film na 7
belmont33

identyczne skojarzenie,, przebarwiony film

ocenił(a) film na 8
belmont33

" Z autobiografii wynika bowiem, że z Chrisa był niezły psychol, który miał radochę z zabijania."

Czytałem biografię. I film wydaje mi się bardzo bliski książce. Nie odebrałem wspomnień Chrisa jako hołdu dla zabijania. Tak więc dla mnie stwierdzenie, jakoby z autobiografii wiało psycholem są przeinaczaniem faktów, a mówiąc po męsku pier... głupot.

ocenił(a) film na 7
belmont33

Zgadzam się z tym co piszesz, ale jak pominiemy propagandową otoczkę to zostanie przyzwoity film wojenny. Szczerze mówiąc spodziewałem się propagandowego hamerykanckiego gniota i film pozytywnie mnie zaskoczył.

belmont33

największą radochę z zabijania to mają lewacy co widać w ISIS jak i starzy znajomi Czekiści ale to ten sam typ ludzi lewaki

ocenił(a) film na 10
belmont33

Pytanie czy każdy czytał tą samą bibliografię. podpisuje się pod opinią kolegi wyżej pier... głupot.
Jeśli uważacie każdego żołnierza za chorego psychicznie to sami się brońcie swoje tyłki. Takim ludziom należy się wdzięczność a nie krytyka.

ocenił(a) film na 8
belmont33

Czego oczekiwać po skrajnie lewicowym piśmie.

ocenił(a) film na 9
belmont33

Film jest świetny i koniec. To że jest to propagandowy film amerykański, jakoby wszystko o co im chodziło to niebo na ziemi dla wszystkich, i zostali zaatakowani przez straszliwych terrorystów to inna kwestia. Terroryści sralalala, ale jakby na to nie patrzeć to turbanowcy są u siebie...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones