Nie odkrywczy ale porządny materiał na klimatyczny thriller. Ode mnie szósteczka bo w ogóle nie spodobała mi się realizacja. Od reżyserii, dość chaotychnej, z rwanym montażem, która w założeniu miała dodać filmowi dynamiki, po kiepską pracę ludzi od nagłośnienia, wiele niekorzystnych i niepotrzebnych zdjęć.
Gdyby zrezygnować z próby zrobienia czegoś "nowego" a złożyć z tego klasyczny thriller film na pewno lepiej by sie oglądało. Czasem mniej znaczy więcej.
Mimo wszystko polecam.
Mam bardzo podobne odczucia, film chaotyczny i bardzo kiepska muzyka. Bardzo lubię Hopkinsa w Fracture zagrał po mistrzowsku i spodziewałem się podobnej roli, a tutaj ogromne zaskoczenie na minus, do tego słaby scenariusz i ogólnie mamy rozczarowanie roku. Zalatuje klasą B kina. No poza aktorami z górnej półki, ale przecietnym zjadaczom popcornu pewnie bedzie się podobać, bo taki nowoczesny styl itp..
Ogólnie nie polecam, lepiej pójść na kebaba, za te pieniądze albo na zjawe ;)
Hehehe, jak czytam takie posty to przypomina mi się motyw starego żula, który popijając bimber sąsiada mówi: "rocznik 2015, zbiory z kartofliska północnej części Mazur lekko skropione przedpołudniową rosą..." I nie wiadomo czy taki znawca czy sobie jaja robi. Chaotyczna reżyseria - że co, reżyser co chwila do kibla latał w trakcie kręcenia? Ale "kiepska praca ludzi od nagłośnienia" mnie rozwaliła. No fakt, spóźniali się do pracy i przychodzili na kacu. Widzę że kolega ma podobne zdolności co bohater filmu.
ravmu - gratuluję Ci bezbłędnej puenty do tych komentarzy, nic dodać nic ująć :))))
i ja dołączam z gratulacjami,ręce opadają jak czytam komentarze tego typu ,więc brawo!
To taki film na jeden raz. Ale bardzo fajnie się go ogląda.
I mówcie co chcecie ale czegoś takiego jak pojedynek dwóch jasnowidzów jeszcze nie było :)
I ten pojedynek trwa za krótko a i niczego rewelacyjnego w tym pojedynku nie uświadczyliśmy