Sorry ale jak lubie Evana tak zupełnie nie pasowal do tej roli,poczatek nawet niezły,a później totalny bigos.

Taa bigos,akurat...Ten film gniecie takie chłamy co robią ostatnimi czasy amerykańce jak:Bez litości albo John Wick itd można wymieniać bez końca,chłam za chłamem a tu dostajemy dobry klimat,zdjecia,muzyka i historia,która może nie jest wysokich lotów ale ponadczasowa,nigdy chyba się nie zestarzeje.

tak obejrzeć i zapomnieć.

Całkiem niezły film tylko w roli chlopaka jakiś totalny drewniak zagrał.

Ponadczasowa historia? Wolne żarty.

A co,może nie?

Nie. Należy rozumieć słowo "ponadczasowy", skoro się go używa.

To mnie oświeć.

Przyjaźń czy honor czy miłość,trudne wybory.

Kawał dobrej historii bez zbędnych fajerwerków, jeden z tych filmów, który na dłużej pozostaje w pamięci.

no właśnie się zastanawiałam dlaczego lennox przeklina po polsku. film bardzo dobry!