Serio, to dla mnie jeden z najlepszych aktorów. Na film poszłam, bo lubię kilka poprzednich obrazów reżysera, ale przede wszystkim właśnie ze względu na obsadę. Co do samej treści.... wydaje mi się, że to film na przemyślenie. Nie umiałam wyjść zaraz po seansie i odpowiedzieć jednoznacznie, czy mi się podobał czy nie. To nie jest obraz, który można określić słowami "super" albo "beznadziejny". Trzeba się troszkę pochylić nad przekazem, bo mam wrażenie po reakcjach widzów na seansie, że dla niektórych końcówka była zwykłą bajeczką, a chyba nie do końca tak należy to odbierać. Ogromny plus dla filmu za to, że po przyjściu do domu myślałam tylko o tym, żeby zgłębić wiedzę o ludziach z osobowością mnogą. Po to oglądam filmy - żeby mnie zainteresowały czymś na trochę dłużej niż czas trwania seansu. No i James - świetna rola. Czasem wystarczyło spojrzeć mu w oczy i już wiadomo było, którą przybrał postać, a to nie lada wyczyn przekazywać tak emocje. I ten taniec Hedwiga :D Warto zobaczyć, choćby dla tej sceny :D :)
Nie tyle nie należy odbierać końcówki za bajeczkę, co nawet nie można, bo ostatnia scena wyjaśnia dlaczego było tak, a nie inaczej. Nie każdy ją jednak zrozumie, nie znając kontekstu wykraczającego poza ten film.
Oczywiście, że wiem dlaczego skończyło się tak, a nie inaczej. Żadnej większej głębi w tym nie ma. Głupie dlatego, że z realistycznego filmu i mega ciekawego zagadnienia jakim jest osobowość wieloraka, Split zwieńczył całość łażeniem po ścianach, pożeraniem dzieci i przyjmowaniem postrzałów na klatę ;)
Ja właśnie utknąłem, kim był Pan Szkiełko i o co chodzi z Brucem Willisem, ostatnia scena dzieje się w przyszłości?
Ostatnia scena dzieje się w teraźniejszości a jest to nawiązanie do przeszłości --> film unbreakable
Tak naprawdę to to są mutanty <fanfary>
Świetnie to ujęłaś. W oczach było widać każdą z osobowości. Niesamowita kreacja wytwarzająca 25 osobowość-osobowość widza;) końcówka genialna, aż się z sali nie chciało wychodzić
Czuję, że gdyby zagrał Phoenix byłoby jeszcze lepiej. Facet swoim przenikającym, chłodnym jak styczniowy poranek spojrzeniem po prostu mnie zabija. Jest kimś idealnym dla "cichego" czarnego charakteru, co nie znaczy, że McAvoy mi się nie podobał - przeciwnie!
Również myślę że mój ulubiony Phoenix w tej roli byłby świetny jednak mam wątpliwości co do jego strony fizycznej i wieku-sporo mu się przytyło, zapuściło(eh,dlaczego?) i niestety, w porównaniu z nim twarz McAvoya to twarz młodzieniaszka...McAvoy rozwalił system ale Łakin z pewnością byłby godnym zastępcą ;)
mnsw Nic dodać, nic ująć! Odzwierciedlenie w oczach przybieranych osobowości - genialne. Hedwig - bomba. :)
jeśli w przyszłym roku nie będzie dla Jamesa nominacji do Oscara, samej nagrody lub jakichkolwiek innych za ten film to utrzymam się w przekonaniu że amerykanie nie znają się na filmach i głaszczą się po główkach dla ogólnego aplauzu
To film z zeszłego roku 2016, wiec jeśli nominacje to tylko teraz. Film rewelacyjny. Ten chlopaszek genialny.
Odrobiłem lekcje. Jak się okazuje. Brak. Oscary to ściema. Tylko otoczka jest poprawna, ale zawartość mierna. Robią co chcą. Żadnej nominacji dla Split
To jeszcze taka jedna lekcja: Split miał premierę kinową w Stanach w styczniu tego roku, co wykluczyło go z walki o tegoroczne Oscary. Data produkcji nie ma tu nic do rzeczy. Powalczy za rok.
Tutaj niestety zadania domowego Pani nie odrobiła, gdyż Split miał premierę we wrześniu 2016, wiec proszę uważnie czytać. Kogo interesuje premiera w Polsce. Pozdrawiam