Jak widać nie trzeba słów, by przekazać coś ważnegoa- wystarczy sam obraz, muzyka. Mnie film podobal się, bo nie był przesycony amerykańskim stylem. Był prosty ale treściwy, momentami smutny i wzruszający, ale wart pooglądania .
90 % filmu to kadr konika, ktory po ziemi fika. Dla znawców koni może i fajny, ale dla kinomanów raczej ciężka pozycja. 5/10