'A State of Mind' to film o dwóch gimnastyczkach: trzynastoletniej Pak Hyon Sun i jedenastoletniej Kim Song Yun i ich rodzinach przygotowujących się przez 8 miesięcy wraz z tysiącem innych osób do największego, najbardziej dopracowanego i najbardziej skomplikowanego przedstawienia z udziałem ludzi, odbywającego się w Korei Północnej.
Wczoraj film obejrzałem na Focus TV. I zastanawiam się jak mogą tym Koreańczykom motać w głowach. Oczywiście mają swoje sposoby, chociażby to że ludzie nie wiedzą jak żyje się za granicą, tylko 6 lotów międzynarodowych tygodniowo, pewnie lata tylko rodzina Kim Dzong Una. Nie mają pewnie dostępu do internetu, a TV...
Całkiem dobry, ciekawy dokument, nawet nie za bardzo przekłamany (no, może oprócz
tych suto zastawionych stołów i lodówki pełnej jedzenia, jednak jeśli weźmiemy pod
uwagę, że pokazano rodzinę z wyższych (czyli uprzywilejowanych sfer) to ma to jeszcze
sens).
Główną bohaterką jest dziewczynka, gimnastyczka, która...