Najsłabszy Star Trek. Te nowe odsłony nie mają subtelności starej serii, a ta jest tego najlepszym przykładem. Efekty to komputer, fabułę wymyślał chyba Chester A. Żul (komik internetowy) , a scenariusz to zbiór tekstów, które nie przeszłyby w tradycyjnym ST. Co do aktorstwa- bardzo dobrze, co do muzyki- Eee,tam. Czyli jest nieźle.