W całym filmie ani razu nie pada imię żadnego boga. "Klnijcie się na słońce" ? Jakie słońce? Słowianie wierzyli w Świętowita, Peruna, Swaroga, Welesa, Jaruna, Chorsa, Mokoszę, Trygława, Dadźboga i całą masę innych. Dlatego daję tylko "9".
jak już to 13 z 14 wiek gdzie Marco Polo w 17 wieku skąd ty to wymyśliłeś a herbata już była dużo wcześniej w Europie nawet w czasach starożytnych
w starożytności to w chinach .
specjalnie poszukałem i do Polski dotarła w 1664 roku który to wiek ?
w innych państwach europejskich nie co wcześniej.
Co do marco polo faktycznie mój błąd
no o Marko Polo się pomyliłem i się już do tego przyznałem.
natomiast herbata w Europie to na przełomie 16-17 wieku a nie starożytność!
I to jest fakt . Zadałem sobie pisząc poprzedni post nieco wysiłku szukając takich informacji.
Herbata była w Europie trochę wcześniej od kawy ale jeśli idzie o Marko Polo to odmłodziłeś go o kilka wieków :) Na dodatek nie przywiózł hebaty a co najwyżej wiadomości o jej spożywaniu w Chinach. Herbata prawdopodobnie przywędrowała do Europy z Chin przez Rosję.
Ze słownika języka staroangielskiego (ok VII w. n.e.)
'naeglsex/naeglseax - knife for cutting the nails' (nóż do obcinania paznokci)
John R. Clark Hall A Concise Anglo-Saxon Dictionary
------
Jeśli Anglicy mieli w swoim języku określenie na taki przyrząd, to mógł być i u nas...
Zęby czyszczono w starożytnym Egipcie sodą, ale tutaj już upierać się nie będę.
o ciekawa ciekawostka z tym nożykiem do paznokci .
Z tą sodą do zębów to jeszcze bardziej zaskakująca informacja . u nas czegoś takiego chyba nie było ale to nie znaczy zapewne że nic nie było wykałaczki albo coś podobnego to ludzie zapewne i mieli w epoce kamienia ale nie zdziwiłbym się gdyby i u nas stosowali jakieś zioła albo coś innego (jeżeli nie powszechnie to przynajmniej w pewnych grupach społecznych)
Z tego, co mi wiadomo, ludzie stosowali również żucie aromatycznych gałązek (plemiona afrykańskie) i płukanki miodowo-ziołowe (damy przed balem).
Scena jest rewelacyjnym odtworzeniem jednego z najważniejszych wydarzeń, które zostały zapisane na temat religii słowiańskiej. O tym w co wierzono na terenie Polski ze źródeł pisanych (pochodzących z tego okresu czyli najpewniejszych) nie wiemy n i c. Możemy natomiast robić analogie z tym w co wierzyli Słowianie i Połabscy i na terenie Rusi (i tak są to jedynie niewielkie skrawki wiedzy, polecam książkę "Mitologia Słowian").
I oto, jak przekazuje nam jedna z kronik, gdy Ruś zawierała sojusz z Bizancjum to rycerze cesarstwa wschodniego klęli się na Boga, natomiast kniaziowie Ruscy klęli się na SŁOŃCE.
Jeśli opis pochodzi z kroniki bizantyjskiej, to skłaniałbym się albo ku ignorancji autora, który lekceważył Słowian i rzeczywiste imię pogańskiego bóstwa albo tegoż imienia nie znał lub nie miał pewności, a sam nie chciał zmyślać (vide: Długosz, Kadłubek). W kronice ruskiej imię z pewnością by podano.
Autorzy bizantyjscy raczej nie lekceważyli Słowian. Pisali o nich; "są rozbici na wiele plemion i walczą ze sobą. Gdyby byli razem nikt by im się nie oparł. Mają dziwne obyczaje; jeńców wypuszczają po pewnym czasie wolno, bez okupu". Bizantyjski kupiec Ibrahim ibn Jakub za czasów Mieszka napisał ;"na ogół biorąc to Słowianie skorzy są do zaczepki i gwałtowni. Dzielą się na liczne plemiona i gdyby nie ich wzajemna do siebie nienawiść żaden naród nie mógłby im się oprzeć".
To prawda! Tak jest do dzisiaj, czy Macedończycy i Serbowie lub nawer Polacy lubią się z Bułgarami? Czy Rosjanie z Polakami, czy Boszniacy z Chorwatami. Nigdy naród Słowiański nie będzie jednością, jesteśmy zbyt bardzo do siebie podobni by się przyciągdać i zgadzać.
True Story. Słońce było dla Słowian przed chrystianizacją pojęciem par excellence religijnym. Przynosiło światło i ciepło do ich chłodnego i wilgotnego świata mgieł, rzek i jezior. Przysięgi na Słońce spotyka się na ziemiach polskich też dużo później, już po wprowadzeniu chrześcijaństwa i tak stare mieszało się z nowym.
Bo Boga niema. Istnieje tylko czarna bezwymiarowa pustka a w niej my. Kto wie czy nie jednokrotny wybryk natury (Boga?). Też chciałbym by Bóg był i rządził mną a nie tylko kobiety, alkohol i pieniądze. Każdy chciałby by istniało coś wyższego kierującego ludzkim losem i każdy chciałby żyć wiecznie. Ale na razie to właśnie pochowałem jedną z najbliższych mi osób i tak sobie myślę; "Boże, jeśli istniejesz to jesteś niesprawiedliwy. Gdybym był Tobą nikt by na Ziemi nie zapłakał". PS. Przepraszam wszystkich wierzących, to tylko takie głupie myśli ...
Istnieje coś więcej niż pustka. Trzeba być uważnym, spostrzegawczym by to dostrzec.
Świętowita ("święty" - mocny; "wit" - pan).
Światowid to nazwa słynnego kamiennego posągu, wyłowionego w 1848 z nurtu Zbrucza (przedwojenna granica polsko-radziecka), nazwanego tak, bo mając cztery twarze "widzi świat". Świętowit był czczony głównie przez Połabian, dla którego był bogiem-wróżem, żercy (kapłani) opiekowali się "jego" białym koniem, którego zachowanie miało zwiastować przyszłość. Kult tego boga zakończył się w 1168, po najeździe Duńczyków na wyspę Arkonę (od zniszczenia przez Niemców Radogoszczy - centrum kultu Swarożyca - w 1125 była ostatnim przyczółkiem oficjalnej wiary słowiańskiej); spalili oni jego chram (świątynię strzeżoną przez kilkuset wojów), złupili skarbiec plemienia Ranów i rozpoczęli przymusową chrystianizację. Tym samym religia słowiańska upadła (choć potajemnie czczono dalej, a mnóstwo zwyczajów pogańskich przejęło chrześcijaństwo - święto zmarłych, chodzenie po kolędzie, śmigus-dyngus, święcenie pokarmów itd.) Rusini nie czcili Świętowita, więc bałwan ze Zbrucza nie może go przedstawiać. Prędzej to połączenie wyobrażeń Dadźboga, Peruna, Welesa i Mokoszy.
Wbrew utartego, błędnego przeświadczenia Słowianie żadnego ŚWIATOWIDA nigdy nie czcili. To słowo powstało w XIX wieku. Pozdrawiam.
ale coś musi być z tym słońcem nawet w grze Wiedźmin wszystkie runy są od nazw bogów a w dwójce jest chyba właśnie runa słońca
Data datą ale temat zawsze aktualny.
Rzuciłeś tutaj imiona bogów z różnych regionów i okresów. Z czego funkcje niektórych są tożsame.
Świętowit i Trygław to zachód: Rugia i leżący w zasięgu wpływów połabskich Szczecin. Obydwaj byli opisywani jako bóstwo naczelne, najwyższe - jakże więc mieli by występować obok siebie? W źródłach z typowo Polski o nich głucho.
Jaryło to postać z późnego folkloru ruskiego, co do jej genezy nie ma zgody.
Reszta to szeroko dyskutowani bogowie ruscy, nie poświadczeni w Polsce.
Chyba rażącym nadużyciem nie byłoby tylko umieszczenie w Polsce Peruna i Swaroga/Swarożyca, ponieważ (najprawdopodobniej) teonim Swarożyc był znany również na Połabiu a to czyni prawdopodobnym jego istnienie w czasach jedności słowiańskiej. Zaś Perun bo następujące (choć podważalne) przesłanki: nazwa pospolita piorun, zgodny z pochodzeniem imienia ludowy obraz gromowładnego boga, Perkunas u Bałtów.
Cytuję: "Wielet ocenił(a) ten film na: 7 (...) Dlatego daję tylko "9". -- Ocenił na 7, dlatego dał 9.