PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=701323}
7,1 16 132
oceny
7,1 10 1 16132
6,8 12
ocen krytyków
Stare grzechy mają długie cienie
powrót do forum filmu Stare grzechy mają długie cienie

Zakończenie...

ocenił(a) film na 7

Witam,
Mam pytanie do oglądających ten film. Otóż nie mogę do końca rozgryźć zakończenie tej produkcji. Chodzi o to, czy owe zakończenie jest prostolinijne, czyli dziewczynki zabił Sebastian, czy może zasugerowane jest jednak, że zabójcą był Juan?
Pytam ponieważ w filmie nie jest pokazane kogo Juan zadźgał nożem na mokradłach i do tego po wszystkim otrzymujemy informacje, że Juan kłamał w sprawie zabójstwa dziewczynki podczas zamieszek w innym mieście oraz to, że był wysoko postawionym agentem specjalizującym się w torturach. A przecież wiemy, że dziewczynki były brutalnie torturowane przed śmiercią.
Z góry dzięki, za opinie jak Wy to wszystko widzicie, na koniec dodam, że jeśli film jest zwykły prostolinijny to: 3-4/10, lecz jeśli dobrze myślę i końcówka sugeruje to co napisałem to: 7-8/10.

Pozdrawiam, Dariusz.

ocenił(a) film na 8
Dariusz_007

Moim zdanie Juan napewno nie mial nic z tym wspolnego,Zabojca byl Sebastian, a palce maczal w tym tez mlody Quinto ktorego na koncu zgarniaja i gosc z kapeluszem ktoremu nic nie udowodniono poniewasz byl pod ochronka wyzszych wladz byl moment w filmie kiedy Pedro mowi do swojego szefa czemu go chronisz.
To jest moje skromne zdanie, ale na tyle zrobili ciekawie zakonczenie ze mozna stawiac swoje hipotezy.Pozdrawiam

Dariusz_007

Gdy fotograf przekazuje powiekszone zdjecia w knajpie, na jednym z nich widac odbicie w lustrze na ktorym znajduje sie reka z podwinietym rekawem i zergarkiem na nadgarstku. Wszystko ludzaco podobne do Juana...

sankt1910

Jednak wątpię, bo to by się kupy nie trzymało. Ten zegarek i rękaw sugerowały raczej właśnie Alfonso, czyli ten lokalny przedsiębiorca - gdy Juan podawał mu rękę, by sprawdzić delikatne dłonie i zapach, widać było duży złoty zegarek. Tak samo rozmowa z przełożonym o chronieniu i układach również wskazuje, że staruch maczał w tym palce. Sam Sebastian, czyli stróż, pracujący kiedyś w Maladze, nie miał pewnie takich możliwości i intelektu, by samemu organizować tego typu proceder. Dlatego uważam, że w kadrze z zegarkiem chodziło o tego starucha w kapeluszu. Sama natomiast końcówka, czyli mierzenie się wzrokiem obu panów, dotyczyła już czego innego, czyli drugiego wątku obecnego w narracji - przeszłości Juana. To był drugi wątek tego filmu, niezwiązany z głównym (czyli sprawą morderstw), może niewystarczająco rozwinięty - był natomiast istotny dla gry i budowania kontrastu między dwoma głównymi bohaterami. Pedro miał żonę i synka w drodze, chciał wrócić do Madrytu dla rodziny, natomiast Juan nie sypiał po nocach, męczyła go przeszłość, bo kiedyś mordował i torturował ludzi. Tych dwóch jednak połączyło siły w "słusznej sprawie", choć w końcówce widać, że Pedro sprawiało to problemy natury moralnej - jego kompan, który uratował mu życie i pomógł rozwiązać sprawę morderców dziewczyn, w skrywanej przez siebie przeszłości sam robił bardzo złe rzeczy, na temat których jeszcze go okłamał. To końcowe spojrzenie jednak, pełne wątpliwości, podszyte było jedynie milczeniem - cichą akceptacją i zostawieniem tego tematu na dobre (wracali wszak jednym autem do Madrytu).
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
paryseusz

Dodam tylko, że Pedro chyba wcześniej zaakceptował przeszłość Juana, drąc jego zdjęcie.

ClariseS

Fakt, zapomniałem o tym geście. Dzięki.

paryseusz

No i w sumie zawdzięczał mu życie, bo gdyby Juan nie zaatakował Sebastiana, Pedro najpewniej skończyłby w odmętach...
Ale sam tytuł jest bardzo wymowny.

ewusekr

Juan również oddał Pedrowi splendor rozwikłania sprawy.

ocenił(a) film na 8
paryseusz

wszyscy popełniają błąd odnośnie zegarka i osoby w lustrze. To nie jest ten zegarek (na odbiciu jest większy) a osoba w odbiciu nosi zegarek na lewej ręce bo odbicie jest odwrotnością stanu faktycznego.
Co nie zmienia faktu, że Juan nie ma nic wspólnego z dziewczynami.

ocenił(a) film na 6
Salmonella

Dokładnie. Na zdjęciu widać człowieka który nosi zegarek na lewym ręku bowiem fotografia ujęła mężczyznę z odbicia w lustrze.
Juan Robles nosił zegarek na lewym reku, ale nie ma nic z wspólnego z tymi morderstwami na mokradłach poza tym że prowadzi śledztwo w tej sprawie ze swoim partnerem. Ciągnie się za nim jedynie przeszłość z czasów Franco. Z resztą wplątanie tego wątku do
filmu było kiepskim pomysłem, bowiem wyraźnie widać że scenarzysta lub producenci chcieli troszkę popolitykować i sympatyzują ze środowiskami lewicowo-komunistycznymi.
Przedsiębiorca w kapeluszu którym jest Alfonso Corrales także najprawdopodobniej nie ma on nic wspólnego z torturami i mordowaniem. Cień podejrzeń pada na niego z tylko z tego powodu że Quini pojawia się na proteście jego pracowników. Alfonso nosił zegarek na prawej dłoni co można było zauważyć w scenie gdy podawał rękę Juanowi.
Jedno co jest pewne to udział młodego Quiniego i dozorcy Sebastiana w makabrycznym procederze.

Na marginesie film zdecydowanie przereklamowany bowiem spodziewałem się czegoś zdecydowanie lepszego. Schematyczny kryminał i do tego wolna akcja która troszkę męczy w trakcie oglądania. 6,5/10

ocenił(a) film na 8
Alan83

"Wplątanie" tego wątku było jak najbardziej na miejscu i nie miało wiele wspólnego z jakimiś "sympatiami", natomiast miało wiele wspólnego ze skomplikowaną historią Hiszpanii. To jest dodatkowy smaczek tego filmu.
My (Polacy) nie potrafimy się pogodzić ze swoją historią sięgając 70 lat wstecz. A o ileż bardziej skomplikowana była historia Hiszpanii?! O ileż bardziej krwawa, brutalna, zawiła?

ocenił(a) film na 7
Salmonella

Masz rację odnośnie ręki na której był zegarek, uważam jednak, że twórcy po prostu nie ogarnęli i zapomnieli, że to odbicie w lustrze. Uważam, że przez cały czas było sugerowane widzowi, że to Alfonso jest gwałcicielem, a od brudnej roboty ma Sebastiana i Quiniego. Potwierdza to podsłuch rozmowy telefonicznej, gdzie matka Mariny rozmawia przez telefon z przyjaciółką i mówi, że to niemożliwe, że jest w ciąży bo koleś ma 87 lat (rozmowa miała miejsce po gwałcie dokonanym na Marinie), następnie Marina rozmawia z Sebastianem i pyta go o pracę w Maladze, a ten ją zbywa. Wszystko trzyma się kupy Quini dostawał kasę od bogatego Alfonsa w zamian za załatwianie dziewczyn, a Sebastian był od brudnej roboty, pozbywał się dziewczyn ewentualnie "załatwiał" pracę. Dodatkowo mieszkańcy wiedzieli, że Alfonso ma coś na sumieniu.

ocenił(a) film na 8
doma_klocek

Czekaj czekaj, nikt nie twierdzi że tak nie jest. Wątek (przez zegarek) jest o tym, czy Juan miał coś wspólnego z dziewczynami a przecież nie miał.

ocenił(a) film na 8
doma_klocek

Poza tym dziewczyna mówiła,że facet używa drogich perfum co średnio pasuje do ciecia Sebastiana...

ocenił(a) film na 7
paryseusz

ja się tylko zastanawiam czyje inicjały widniały na nożu, skonfiskowanym przez Juana. Tym nożu, który zabrał przystojniakowi, i którym zadźgał sebastiana. J.V. ? Jak Juan miał na nazwisko ?

ocenił(a) film na 6
Tezaurus

Nóż należał do Quiniego. W filmie jest mowa o wynikach jego badań i wtedy pada imie i nazwisko : Joaquin Vaerla, Quini

ocenił(a) film na 7
gosieak

Bardzo przyda się ta informacja, mi z przeszłości, stokrotne dzięki ! Przynajmniej ktoś mi w końcu odpisał :D :D

ocenił(a) film na 6
Tezaurus

doczekałeś sie :D a tak serio, to możliwe, że ktoś również będzie mieć takie wątpliwości jak Ty i dlatego odpowiedziałam ;)

ocenił(a) film na 8
paryseusz

Pedro zapewne jakoś koledze wybaczył; a przynajmniej przemilczał sprawę;
Uratował mu on przecież życie i Pedro widział, że gościu nie śpi po nocach, przeżywa śmierć dziewczyn jakby pamiętając śmierć tej, którą sam zabił, widział że tamten wlecze za soba te długie cienie i sam jest cieniem człowieka, żałuje tego co zrobił... nawiedza go przeszłość...
Czyli całe życie teraźniejsze Juana jest karą i walką z demonami przeszłości... nawet Jasnowidząca powiedziała do niego: Ja to widziałam. Umarli czekają na ciebie...

ocenił(a) film na 8
grampa

Wątpię czy nie sypiał po nocach ze względu na wyrzuty sumienia. Kruk-gestapowiec Franco sumienia raczej nie miał. Zapominacie o kilku faktach - facet jest na lekach, sika krwią, a pani z łodzi/medium mówi mu, że wkrótce umrze. Facet jest chory, możliwe, że śmiertelnie, nic dziwnego, że nie sypia po nocach, chce na maksa się "nażyć", zwłaszcza gdy niewiele mu czasu zostało. Sam zresztą mówi, że "chce rozwiązać te sprawę!", być może przeczuwa, że to jego ostatnia i może nie zdążyć. Juan NIE JEST szlachetnym bohaterem, wojownikiem idei jak jego partner. I to jest właśnie w tym filmie świetne - główny bohater, który robi coś dobrego, dobry glina to zarazem kanalia, człowiek-potwór. Widz ma niezły zgryz, bo przecież to zacny pan, da się go lubić, zrobił kawał dobrej roboty, a tu taka niespodzianka z jego przeszłością! I jak tu się do tego ustosunkować? W prawdziwym życiu jest podobnie, mało się słyszy o bestiach w ludzkiej skórze, że to "dobry chłopak był", "spokojny", "zawsze dzień dobry mówił", "nie wierzę, że mógł coś takiego zrobić!".... Świetny film, genialnie pokazane lata 80 ubiegłego wieku, zapomina się, że to film nakręcony zupełnie niedawno! I do tego podany w wyszukanym art-sosiku! Pycha!

ocenił(a) film na 7
sankt1910

Odnośnie powiększonego zdjęcia z odbiciem w lustrze: na zdjęciu widoczny jest mężczyzna, który był zamieszany w całą tę sprawę. Juan miał podejrzenia, co do jednego "gościa w kapeluszu", ale nie miał na to dowodów. Kiedy Juan zaczepia tego mężczyznę, podczas strajku, podaje mu rękę. Wtedy widać coś charakterystycznego - facet nosi zegarek na prawej (nie lewej ręce). Zauważ, że na owym zdjęciu nie widać twarzy, za to widoczny jest zegarek na PRAWEJ ręce, co dowodzi, że Juan się nie myslił. A zakończenie jest jasne - Juan nie ma nic wspólnego z morderstwami, mimo swojej przeszłości.

Saraswati_77

Pominęłaś też kwestie olifaktoryczne, reżyser jasno dał do zrozumienia, że Juan poczuł też charakterystyczny zapach, o którym wcześniej słyszał. :)

ocenił(a) film na 7
paryseusz

No tak. Średnio już pamiętam szczegóły, więc wierzę Ci na słowo ;)

ocenił(a) film na 8
Saraswati_77

Zgadzam się, że najbardziej prawdopodobnym zabójcą dziewczynek jest właściciel fabryki (wpływowy gościu w kapeluszu). Ma on zegarek na ręce prawej i do tego charakterystyczną koszulę lekko lejącą, dokładnie tak wygląda tam podwinięty mankiet (nie mankiet normalnej sztywnej koszuli).
Smutne, że mimo takich dowodów facetowi się upiekło.

ocenił(a) film na 8
grampa

już pisałem w tym wątku, osoba robiąca zdjęcia ma zegarek na lewej ręce.
To przez lustrzane odbicie wygląda jakby zegarek był na prawej ręce.

ocenił(a) film na 7
Dariusz_007

Wg mnie ten film to przede wszystkim rozliczenie z frankistowskimi demonami w Hiszpanii,jeżeli chodzi o zakończenie to przerażające jest to ze człowiek który poszukuje mordercy dziewczynek sam był mordercą.

ocenił(a) film na 9
katka68

100/100

ocenił(a) film na 8
Dariusz_007

Oglądałeś niedokładnie i stąd może dość dziwny pomysł, że Juan mógł być zabójcą.
"w filmie nie jest pokazane kogo Juan zadźgał nożem na mokradłach"
Owszem, jest pokazane, zadźgał Sebastiana.
Nie jest do końca jasne, kto mordował dziewczynki, Sebastian, czy jego szef Corrales. Ten ostatni był jednak w sprawę zamieszany i o morderstwach co najmniej wiedział, nawet, jeśli był winny "tylko" gwałtów.
Natomiast Juan też jest oprawcą i mordercą, tylko że on swoich zbrodni dokonał wcześniej, służbowo, jako tamtejszy esbek.

ocenił(a) film na 7
aklekot

Ja to odebrałam tak: Sebastian był stróżem w starym domku myśliwskim i wpuszczał Quinta, który na swój urok zwabiał tam młode dziewczyny dla starego Corralesa. Sebastian zapewne podglądał/wiedział co tam się dzieję, może miał opłacone za trzymanie tego w tajemnicy. Wiedział też jakie załamane są po tym dziewczyny (później i Quint z nimi zrywał i szantażował je, że ma zdjęcia z tego, co się działo), dlatego stróż zbliżał się do nich, udawał przyjaciela (babcia tej Adel opowiadała, że miała przyjaciela Sebastiana, który pomagał dziewczynie po rozstaniu). W ten sposób budował zaufanie, a potem ofiarował młodym i udręczonym kobietom ofertę pracy - jako opcję ucieczki z tego miejsca i od oprawców (wszystkie zaginione miały ulotki z dawnej pracy Sebastian). Umawiał się z nimi, że zawiezie je do pracy, a do drodze mordował... Jeśli tak było, zastanawiam się tylko czy Quint i Corrales wiedzieli o tym, czy nie, ale obstawiałabym, że nie.

ocenił(a) film na 8
beata_g1

i to jest właściwa interpretacja zdarzeń.

ocenił(a) film na 8
beata_g1

Można się właśnie zastanawiać jak to było... Corrales gwałcił i torturował dziewczynki : i teraz, czy je zabijał? możliwe że nie, właściwie bardzo możliwe, że zabijał je dla niego sam Sebastian i porzucał na Mokradłach... możliwe jest też że nikt Sebastianowi dziewczyn zabijać nie kazał, sam z siebie dla własnej uciechy je zabijał...

wówczas mamy podwójne dno, gwałty Corralesa (ślady na rękach po kajdankach) (ostatnia dziewczynka to przeżyła, Pedro i Juan rozmawiali z nią u niej w domu przy jej matce a potem założyli podsłuch), a później pomagający i dobry Sebastian, który je gwałcił ostrymi przedmiotami i mordował i zapewne to jego sperma była na rajstopach, inaczej Corrales zostałby aresztowany...

ocenił(a) film na 6
beata_g1

Ja odebralam podobnie, tylko dla mnie to nie torturowal Sebastian. Juan wiedzial, ze Sebastianowi grozi wiezenie, wiec go szanatazowal. Sebastian dostarczal Juanowi pocieszane dziewczyny, ktore on potem zabijal i torturowal.

ocenił(a) film na 7
lcasei

Juan nawet chyba nie był z tamtych okolic bo nikt go w mieście nie zna, a te morderstwa trwały kilka lat, więc nie ma to w ogóle sensu. To, że torturował w czasach dyktatury nie znaczy, że miał jakąś obsesję. Widać było jak bardzo chce się dowiedzieć kto to robił i pomóc dziewczynom.

Dariusz_007

http://s7.postimg.org/gyo1mct7f/image.jpg
http://s7.postimg.org/z2r26zqvv/es2.jpg

to sa na 99% te same zegarki, prawa ręka. pasek ma okragle wstawki ala elpisa.

ocenił(a) film na 8
Freddie

Juan na pewno nie jest zabójcą dziewczyn (nie wiem skąd Dariusz007 wpadł na ten pomysł) ale ze zdjęciami popełniasz podstawowy błąd.
Podpowiedź: patrząc w lustro złap się lewą ręką za lewe ucho i powiedz, którą ręką i które ucho trzymasz na odbiciu w lustrze :)

Salmonella

zdjecie to nie odbicie lustrzane. LOL

ocenił(a) film na 8
Freddie

Za to lol powinienem zakończyć dyskusję ale niech ci będzie, wytłumaczę ci.
To jest zdjęcie odbicia w lustrze, zrozumiałeś?

Salmonella

nie pamietam. pisalem to z perspektywy tego iz to bylo zwykle zdjecie a nie zdjecie odbicia :)

ale jesli tak bylo to nie zmienia faktu ze juz nie chodzi ktora reka bo moze zmienia raz lewa raz prawa. jestem na 99% przekonany ze to ten sam zegarek.

ocenił(a) film na 8
Freddie

zapominiec ze zdjecie moglo byc zrobione lustrzanka analogowa i tak naprawde jest dwukrotnie odbite:)

ocenił(a) film na 6
Salmonella

A wg mnie wlasnie Juan jest morderca. Szantazowal Sebastiana, bo grozilo mu wiezienie i ten ze straachu podrzucal mu dziewczyny. A Quinini dostarczal corralesowi te dziewczyny do gwaltow to wszystko nie byli w ogole zamieszani w dalszy rozwoj wypadkow. Mozliwe, ze Quinini nawet nie znal Sebastiana. Juan wiedzial o tym juz duuuuuuzo wczesniej...i wykorzystal Sebastiana do pomocy.

ocenił(a) film na 7
lcasei

skad ty wziełaś te informacje. JUAN TAM NIE MIESZKAŁ a morderstwa wydarzyły się na przestrzeni paru lat....

ocenił(a) film na 4
lcasei

bo winny jest zawsze czerwony kapelusz

ocenił(a) film na 6
Sony_West

Jezu już 7 lat minęło. Jakie rozkminy miałam :D nie pamiętam już totalnie o co chodziło w tym filmie, ale tak czerwony kapelusz :D

Dariusz_007

Hahaha. Naprawdę rozsmieszyles mnie bardzo ostatnim zdaniem swojej wypowiedzi.

Jak możesz uzależnic swoją ocenę filmu (jeszcze tak skrajną 3-8) od tego co ktos powie na ten temat.
Przecież TY oglądales ten film i tak jak czujesz tak było. Tzn. Nie dowiesz się nigdy napewno jaka była prawda. ..o to właśnie chyba chodzi. Widz myśli że zagadka rozwiązana...ale czy napewno? Skoro sam masz wątpliwości

RealKalps

...skoro sam masz wątpliwości i końcówka filmu zasiala w Twojej głowie pytania. To chyba masz odpowiedź na to czy był prostolinijny czy też nie :-)
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
Dariusz_007

Jesli zdjecia robilby Juan to jakim cudem wspolpracowalby z tym mlodym ? Marina powiedziala, ze wtedy gdy Juan widzial faceta w kapeluszu wchodzacego do domu mysliwskiego jakis facet w kapeluszu zgwalcil ja i robil jej zdjecia to byl stary Corrales we wspolpracy z mlodym.

Zamordowany natomiast zostaje Sebastian i jego wersji sie nie dowiemy. Mysle, ze Sebastian ukrywal sie za gwalt na nieletniej...Juan wiedzial o tym i obiecal mu, ze nie pojdzie do wiezienia jesli bedzie podsylal mu dziewczyny od Quiniego pocieszajac je i proponujac prace. Sebastian podrzucal Juanowi dziewczyny, bo bal sie Go, a mordowal je i torturowal Juan. To jest moja opinia.
Zobaczcie Sebastian nie trzymal w bagazniku okaleczonej Mariny on ja tylko dostarczal w miejsce dla Juana. Dlatego spojrzenie tej wrozki na Juana jest takie podejrzane. To on byl morderca wg mnie i zmusil Sebastiana do wspolpracy

ocenił(a) film na 8
lcasei

Juan nie mógł być w to zamieszany. Była scena kiedy Juan zakrada się do domku myśliwskiego i obserwuje jak Quini wchodzi do niego z dziewczyną, a potem dołącza człowiek w kapeluszu. Zaraz potem jest nokautowany kolbą od strzelby, po obejrzeniu całości filmu sugeruje się że był to właśnie Sebastian. Jeśli Sebastian współpracował z Juanem, albo Juan współpracował z Quinim lub gościem w kapeluszu, to czemu się tak skradał do tego domku myśliwskiego? Po co zapisał do niego numer telefonu? Nie mógł po prostu tam wejść, jak się i tak wszyscy znali? Dlatego Juan nie mógł być w to zamieszany.

coraline

Moim zdaniem już sam tytuł jest tu bardzo wymowny - Juan w tej sprawie jest czysty, ale z powodu jego dawnych przewin, podejrzewamy go oto, bo długie cienie jego grzechów wciąż się za nim ciągną.

ocenił(a) film na 9
ewusekr

Czytając tą całą dyskusję tutaj można by za sprawą jednej sceny wysnuć, że Juan był w to zamieszany, gdyż błyskawicznie zabił Sebastiana. Nie zatrzymał go, nie dał mu nawet powiedzieć jednego słowa, tylko zabił, tak jakby nie chciał by ten coś powiedział. Jakby pozbył się świadka który postawiony pod ścianą mógłby go obciążyć.
Jednak nie wierzę w to, gdyż Juan zostałby przez kogoś rozpoznany, a przyznanie mu tej sprawy byłoby przesadnym zbiegiem okoliczności. A jak już niektórzy wspominali, scena gdy zakrada się na farmę wszystko wyjaśnia. Na początku dziwiło mnie dlaczego go nie zabili ale po prostu nie chcieli sobie robić większych kłopotów.
Moim zdaniem to właśnie Corrales stał za wszystkim. Miał pieniądze, władzę, wystarczy popatrzeć jak wszyscy byli umoczeni w handel narkotykami. A to, że zegarek w odbiciu lustrzanym był na drugiej ręce, to według mnie zwykły błąd.

ocenił(a) film na 8
ocenił(a) film na 8
lcasei

nie ćpaj podczas oglądania filmów, ok?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones