Na TV tak często puszczają ten film, że w końcu musiałem go zobaczyć. Mnie tam denerwowała ta niezaradność głównych bohaterów. Aż tak trudno załatwić babę przed setką? Aha to komedia więc chyba powinno być zabawnie? Coś więc nie tak z moim poczuciem humoru. Ben Stiler na nowo definiuje pojęcie beznadziejnego aktora, a Devito niech się nie bierze więcej za reżyserię.