jedyne co wzrusza to historia tej małej, która na końcu umiera,
tak to typowy film młodzieżowy - zakochani, problemy z tym jak się wygląda, przyjaźń itp. itd.
DOCEŃ TO ŻE W TYM FILMIE PRZYNAJMNIEJ NIE KAŻDA NASTOLATKA MA SWOJE WŁASNE AUTO, NIE MIESZKAJĄ W NIEWIADOMO JAKICH WILLACH A ICH GŁÓWNY PORBLEM TO NIE WYBÓR SUKIENKI NA IMPREZE.
dżizas, jaki bulwers, spokojnie... to, że tego nie napisałam to nie nie znaczy, że tego nie zauważyłam -.-