zbieranie zębów, ale ciężko wyłowić jedną scenę. Mnie się jeszcze bardzo podobała scena, gdy Jack odkłada Sophie do łóżka to było takie...adorable ;)
Ojoj, dużo dobrych scen, nawet jeśli podzieliłabym je na kategorie (np. śmieszne, poważne, wzruszające, itp.) ;) Jedną z dobrych scen komediowych była ta ukryta w trakcie napisów końcowych, kiedy jeden z Yetich ogląda książkę Jamiego o mitycznych stworach, i na stronie o wielkiej stopie składa swój autograf (miał na imię Phil ) :D Zresztą wszystkie sceny z pomrukami Yetich mnie rozśmieszały.