"Straceni" to produkcja, która nie należy do fatalnych, lecz do dobry także nie. Jest to typowy średniak, który nie wzbudza żadnych emocji, jednak ogląda się przyzwoicie.
Fabuła nie powala. Prosta i przewidywalna. Na pewno nie ma klimatu grozy, jaki powinien spotkać się w filmie o wampirach. Aktorstwo także dość przeciętnie. Dwóch głównych bohaterów zagrało dobrze, a nasza Polka średnio. Może jakby jej postać mówiłaby, a nie tylko się darła, rozbierała i spała wykreowałaby jakoś tą postać. Całość pomimo tego ogląda się przyzwoicie. Taki typowy średniak, który ogląda się przy robieniu jakiejś czynności.
5/10 ogólnie zobaczyć można, ale tylko raz.