z początku XXI wieku. Ponieważ kręcona w Kaliforni doszło też trochę satyry Meksyku.
Sceny z Paco, imigrantem z Meksyku, który jest zatrudniony jako sprzątacz:
-) Paco sprząta klub striptease przy pomocy dmuchawy do liści
-) Paco zasłania się przed atakiem zombie przy pomocy dużej torby z pomarańczami
-) Paco ładuje naboje do rewolweru i dedykuje je kolejno: 1) Pancho Villa 2) Montezuma 3) Cesar Chavez 4) Cinco de Mayo 5) guacamole
Ogólnie nie mam nic przeciwko oglądaniu filmów w stanie wskazującym na spożycie, ale w tym wypadku trzeba ten film chociaż raz obejrzeć na trzeźwo, bo naprawdę wiele dowcipów i skeczy satyrycznych mogło by umknąć uwadze widza.
Z ciekawości szybko rzuciłem uchem na wersję z polskim lektorem profesjonalnym. Niestety duża część dowcipów i satyry nie została przeniesiona do polskiej wersji. Wynika to pewnie po części z trudności wiernego przetłumaczenia a po części z konieczności dotrzymania tempa obrazowi i oryginalnemu tekstowi amerykańskiemu. Drobny przykład:
- To nie byli żołnierze, tylko pechowcy, którzy poddali się eksperymentowi za pieniądze: bezdomni, imigranci, ludzie zubożali.
- Test subjects are not trained soldiers, but unfortunates that had no choice but to sell themselves into scientific experiments: homeless, illegal imigrants, American middle class.
- ... bezdomni, NIELEGALNI imigranci, AMERYKAŃSKA KLASA ŚREDNIA.
W Polsce trzeba będzie poczekać na nowe, krytyczne wydanie na DVD z dodatkowymi napisami i ścieżką komentarza.