Opowieść o pożegnaniu z dzieciństwem, która przeistacza się w poruszającą i pełną refleksji o stracie bliskich i śmierci. Film nakręcony w języku marathi, zgodnie z zasadami tradycyjnej szkoły "Marathi cinema", najstarszej w Indiach, przyćmionej ostatnio przez Bollywood.
Nie oglądałem tego filmu, ale nie wierzę, że nadaje się on do oglądania. Dlaczego? Bo widziałem poprzedni film tego reżysera - "Wściekły byk" i był to jeden z najgłupszych, najnudniejszych i najbardziej męczących filmów, jakie w życiu widziałem. Szczerze wątpię, że ktoś będący w stanie popełnić takiego potworka, jest...
więcej