bardzo przyjemny filmik, zabawnie, ale i gdy trzeba to życiowo i smutniej, dobrze także w to wszystko wplątany motyw przyjaźni; Crystal, Stern i Kirby stworzyli świetne trio, co do roli Palance'a nie potrafię zrozumieć za co dostał Oscara - nic wielkiego nie zagrał
Moja ocena: 7/10