główni bohaterowi zamiast uciekać powinni wypić wodę z dziećmi. Stwory nie atakowały siebie wzajemnie.
Pomysł że po 20 minutach przechodzi - genialny. Nie widziałam tego jeszcze w żadnym filmie.
Dokładnie, mogli powtórzyć numer z kampera. Wtedy prawdopodobnie by przeżyli (zakładając, że przy trzecim spożyciu tej toksyny stachybotrys krwotok płucny nie byłby śmiertelny).
Zgadzam się też co do drugiej kwestii. W końcu ktoś, kto dostrzega nowatorskość koncepcji zombie przedstawionej w tym filmie. Ja też nie przypominam sobie żeby gdzieś już wykorzystali narkotyki jako przyczynę zamiany w zombie. A przecież to jest tak naprawdę jedyny realistyczny powód zombiakowatej agresji. Nawet był już jeden taki przypadek w USA ...