interpretować można filmy na poziomie, dzieła a nie tego typu.
chwilami owszem był bardzo zabawny, ale i tak jest to rodzaj humoru na granicy głupoty, wiadomo, głupota śmieszy najbardziej...
wyszukane to to specjalnie nie było, a nie wszystkich 'śmieszy' to samo, więc co to za post? ;)

Naprawdę zabawny to w tym filmie był tylko McLovin a.k.a. Fogel

Rozumieć, a czuć to dwie różne sprawy. Czujesz - jeśli odpowiada ci ten typ komedii, rozumiesz - jeśli wiesz na czym polega dowcip w tym filmie, ale nie koniecznie cię to bawi.

komedia świetna, ale tutaj dla "znafców" liczy się dzieło i przesłanie.

jedyny problem to taki, że ten sił i hm "HUMOR" jest na siłę. i teksty typu 'mistrz cipki' i inne są po prostu idiotyczne, świadczą o mega zakompleksieniu (co z resztą widac, po naszych hmmm... 'bohaterach') i niedorozwoju umysłowym oraz piekielnej desperacji do popychania.
kto lubi takie filmy to , że zacytuję z tego WYBITNEGO ARCYDZIEŁA "gnój zamiast mózgu". dziękuję.

"z resztą"? a po jakiemu to?

Ciężko mi stwierdzić, czy jesteś kobietą czy mężczyzną ale jeżeli jesteś tym drugim, to powiedz mi proszę, że nie mówiłeś tak albo chociać podobnie kiedy byłeś młody. Tak było, jest i będzie. Przychodzi czas w życiu mężczyzny kiedy to pierwsze "pchnięcie" staje się naprawdę ważne. Głupie, ale prawdziwe.

Proszę o wypisanie mi zabawnych scen, momentów w tym filmie. Ja nie znalazłem ani jednej mimo, że lubię amerykański humor.

zieeeeeeeew

Mamy Ci wypisać to, czego i tak nie rozumiesz? To tak jakbys poprosil nauczyciela aby wypisał Ci teorie superstrun. Ale po co?

(nie)Inteligencja tego filmu powala. Bohaterowie to nieokrzesane ciamajdy, film jest po prostu dla typowych amerykańskich nastolatków (jak wiadomo polscy a amerykańscy to jedno to samo). Dialogi żenujące, wszystko brane dosłownie. Może i było kilka zabawnych scen, które można wyliczyć na palcach jednej ręki, ale w porównaniu z resztą głupoty... nie mam więcej pytań. Ode mnie 3/10, po prostu słabizna.

absurd w czystej postaci, gratulacje dla aktorów !

Ten film reprezentuje dokładnie taki sam poziom jak twoja wypowiedź. Żenujące jest to, że ktoś takie filmy kręci. Oglądając ten film czułem się zażenowany tak niskich lotów nieśmiesznym wogóle humorem.

Cos dretwi ludzie albo moze jacys emeryci sami

Ewentualnie fani ambitniejszego humoru niż ten przedstawiony w filmie.

to podaj jakis tytul ambitniejszy bo tez bym sie posmial a moze czego nie widzialem .

Gangsterzy i filantropi , Hot Fuzz , Czas surferów etc.

"wogóle"?
Widzę kolejny tytan intelektu po zaocznej maturze i kursie doksztalcajacym