PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=103907}
7,7 250 488
ocen
7,7 10 1 250488
6,6 26
ocen krytyków
Symetria
powrót do forum filmu Symetria

Witam,
mam pytanie pół żartem, pół serio.
Jednak liczę na rzetelną odpowiedź.

Jak działa 1 zasada tzn. "Za sprzedanie na policji, od razu ch*j w dupę".

Z zawodu jestem prawnikiem, za moją sprawą kilku frajerów poszło do puchy, byli to nieudolni złodzieje, bandyci. Czy według tego kodeksu nie mógłbym być w kiciu Gitem?
Stricte nikogo ze swoich ludzi nigdy nie sprzedałem, ani nigdy bym nie sprzedał. Formalnie sprzedanie następuje, w sytuacji jak ktoś sypie ziomów aby odciążyć swój wyrok itp.

Oczywiście abstrachując, bo żaden wyrok mi nie grozi. Ciekawi mnie jedynie jakby była by postrzegana osoba, która z sądownictwem miała do czynienia.
Czy przestrzegając panującej tam kultury, elity więźniów dostała by należyty szacunek.

Na zakończenie jedynie dodam filmowy cytat:
"...tu jest inaczej...pewnych rzeczy nie zrozumiesz...nawet jak byś chciała..."

ocenił(a) film na 7
smigolx

Jako adwokat lub radca byłbyś dość szanowanym członkiem społeczności z uwagi na swoją znajomość prawa. Oczywiście musiałbyś pogodzić się z dręczeniem o kwestie prawne i udzielać darmowych porad przez cały pobyt, ale chociażby z tego powodu nikt by Cię nie tknął.
Zdecydowanie gorszy los spotyka prokuratorów, sędziów czy kuratorów.

ocenił(a) film na 8
Zielony2009

Napisał, że jest prawnikiem, a nie adwokatem, więc może jest prokuratorem. Tym bardziej, że pisał że za jego sprawą "kilku frajerów poszło do puchy". Za funkcje i nastawienie myślę, że miałby niezły wpie*dol.

Zwróciłem też uwagę na zdanie: "Czy przestrzegając panującej tam kultury, elity więźniów dostała by NALEŻYTY szacunek."
Wow, takie wywyższanie za tygrysem, albo na mieście...

ocenił(a) film na 7
dariusgromnicki

Jakby był prokuratorem to miałby co najmniej kilkadziesiąt skazańców na w swoim dorobku. Po za tym ani prokurator ani sędzia nigdy nie trafili by do zakładu typu zamkniętego. W żadnej sytuacji.

Co do drugiej części Twojej wypowiedzi, to coś nie zrozumiale się wyraziłeś...

ocenił(a) film na 8
Zielony2009

1. Dlaczego miałby kilkudziesięciu skazańców? Może jest świeżo po studiach? Może zdecydował się zostać notariuszem? Może zajmuje się teraz czymś innym? Jest mnóstwo możliwości.

2. Prokurator ani sędzie nigdy nie trafiliby do więzienia? Nie rozumiem. Dlaczego niby, nie?

3. Cytując go drukowanymi literami napisałem NALEŻYTY szacunek - gość uważa, że szacunek mu się należy z racji na zajmowane stanowisko czy pełnioną funkcję. Po pierwsze nie ocenia się ludzi po zawodzie (patrz zasady chrześcijańskie, moralne itd), a po drugie na szacunek należy sobie zasłużyć przez czyny, wyrażane opinie, osiągnięcia. W zamkniętych środowiskach np. więzienie, wojsko, OHP, internat za głośne przedstawianie takich poglądów dostałby po łbie.

4. Z ciekawości, ile masz lat?

ocenił(a) film na 7
dariusgromnicki

1. Może był świeży w zawodzie, nie wykluczam.
2. Napisałem, że nie trafili by do zakładu typu zamkniętego. Chyba, że naprawdę popełnili by liczne zbrodnie, ale wtedy prawdopodobnie udałoby się wywalczyć zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci osadzenia w zakładzie zamkniętym. Oczywiście jednostkowe przypadki mogą się zawsze trafić, ale to już naprawdę wyjątkowe, marginalne sytuacje.
3. Szacunek to pojęcie subiektywne i każda osoba, każda grupa darzy nim inne osoby. W więzieniu zamkniętym gdzie wyroki odsiadują głównie recydywiści i zbrodniarze zdobywa się go za jakieś konkretne występki. Nie wiem może zabicie policjanta, okradzenie kogoś ważnego. Jeżeli owy prawnik nie zdobyły go w ten sposób pozostało by mu tylko bycie pożytecznym, czyli tak jak pisałem udzielanie porad, pisanie wniosków. Społeczność więzienna na pewno by to doceniła, nawet gardząc takim prawnikiem.
4. Zapewniam, że jestem pełnoletni i to powinno wystarczyć na forum.

ocenił(a) film na 8
Zielony2009

2. Pozwolisz, że podrążę temat. Dlaczego uważasz, że prawnik "nie trafiłby by do zakładu typu zamkniętego, chyba, że naprawdę popełnili by liczne zbrodnie"?
Przecież nie dość, że to tylko ludzie, a ludzie kradną; to dla mnie, cała palestra to przekupne i zachłanne szumowiny, które dla pieniędzy i władzy zrobią wiele.
Znam kilka sędzin, wiem jak się zachowują, a na końcu machają przed nosem immunitetem.

ocenił(a) film na 7
dariusgromnicki

Nie przeczę patologii tego środowiska. Jednak ich znajomość prawa oraz kontakty sprawiłyby, że trafili by do zakładu typu półotwartego, a nawet otwartego. Możliwe jest też teraz uzyskanie obrączki na nogę. Zresztą tych którzy pierwszy raz popełnili przestępstwo nie osadza się w zakładach zamkniętych (wyjątek to zbrodnie). Kolejnym argumentem jest to, że prawnicy nie osądzają surowo "swoich". Ponadto każdy sędzia dobrze wie co stałoby się w po celą z jakimś prokuratorem lub komornikiem i na pewno go tam nie umieścił.

Mam nadzieję, że wyczerpałem zagadnienie.

smigolx

Abstrahując prawniku

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones