Londyn lat 70-tych XX w. ogarnia fala morderstw pod kryptonimem "krawaciarz", który wzorując się na Kubie Rozpruwaczu szuka kobiet, które spełniły by jego upodobania seksualne...
Mistrz suspensu wciąga nas w intrygę, odkrywając karty i tożsamość mordercy, wciela też kozła ofiarnego Richard Ian Blaney (Jon Finch), który niewinny, spełnia kryteria i N jak niewinność przestaje funkcjonować w tym ogarniętym szałem miastem. Napięcie narasta z każda chwilą a "krawaciarz" dalej działa i podsuwa fanty policji...
Hitchcock zadbał też o czarny humor np. scena na ciężarówce z ziemniakami, szukanie spinki i mocowanie się z trupem kobiety....
Niezwykłym elementem filmu jest Inspektor Oxford i jego małżonka, która wykwintnie gotuje francuskie dania (niekoniecznie fanem jest tego mąż, ale jakoś sobie radzi) i analizują razem dowody zebrane, z tych scenek majstersztyk powstaje obraz "krawaciarza"....
Bardzo dobre aktorstwo, świetny klimat, muzyka i kolejne arcydzieło mistrza:)polecam