Niezły film, chociaż nie pierwszej młodości i oparty na dość ogranych motywach. Bardzo przyjemna rozrywka, ale nie jestem pewna czy historia wciągnie każdego - mimo wszystko to pozycja bardziej dla fanów Redforda oraz miłośników sportu czy raczej filmów o tematyce sportowej, bo, jak sądzę, nie musi iść to w parze ;)