Film trochę taki zmiksowany: wszystko wrzucone do jednego blendera i zmiksowane: seks, narkotyki, miłość, trochę "inteligentnej" monologowej gadaniny, od czasu do czasu wspominanie o dymie i mordercy. Każdy znajdzie coś dla siebie ;) Ale za to muzyka bardzo na plus. Jako całość film nie jest najgorszy.