O co chodziło w scenie, w której ta babcia od laleczek wsiadała do helikoptera? Jaki był
tego sens? Dlaczego? I gdzie leciała? Czy zamiarem scenarzysty było wprowadzenie widza
w zamysł, czy może zapomniał poinformować nas o szczegółach tego zdarzenia? A może
sam nie wiedział? Nie zrozumiałam tej sceny...
W rosyjskiej, nieokrojonej wersji, lektor mówił w tym momencie, że ta staruszka poleciała do swojej, jak zaznaczył, starszej córki, po tym jak się spalił jej dom. W ogóle w tej wersji z angielskim lektorem naprawdę wiele tematów, które poruszano w rosyjskiej, było pominiętych.