PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1217}

Szczęki

Jaws
7,0 105 409
ocen
7,0 10 1 105409
7,9 40
ocen krytyków
Szczęki
powrót do forum filmu Szczęki

6,9 OCENA?!

ocenił(a) film na 9

To chyba jakieś jaja? Klasyka kina, mistrzowska muzyka , efekty i montaż. , nie wspominając już o aktorstwie. Robert Shaw miażdży! A tu np. Transformers 2- 7,2 średnia. Po prostu ignoranci i prostaki. Rozumiem to tylko ocena na Filmwebie
ale niesmak pozostaje. Może przed założeniem konta na FW powinien być jakiś test na IQ? :D

ocenił(a) film na 10
ant887

Zgadzam się z Tobą w stu procentach film który jest juz klasyka 40 lat ma dalej straszy i jak może mieć ocenę 6,9 to jest chore dla mnie ten film to totalne arcydzieło zdecydowanie 10/10

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 9
ant887

PADŁEM! 6,9...
Nie mam słów, wszystko w temacie.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
ant887

obejrzałem w te lato (po raz kolejny) nieśmiertelne Szczęki i ten film wciąż wbija w fotel!!

ocenił(a) film na 7
ant887

no i na pewno nie rewelacja.

ocenił(a) film na 8
Sol1987

Mmmm kochał bym Cię

użytkownik usunięty
ant887

Klasyk bez którego by prawdopodobnie nie powstał np. taki film jak Dwugłowy rekin atakuje. :)

A tak swoją drogą to trzyma w napięciu. Do tego super muzyczka grała w tle.

ocenił(a) film na 10
ant887

Podpisuję się pod Twoją wypowiedzią obiema rękami. Szkoda, że dziś już tak bardzo mało osób potrafi docenić naprawdę dobre kino. Wydali na "Szczęki" zaledwie 7 mln i co... Prawdziwa perełka i prawdopodobnie najlepszy animal attack w historii kina, do tego film ten zdefiniował własny gatunek i jednocześnie ustawił poprzeczkę dla innych twórców podobnych obrazów tak wysoko, że do dziś nikt jej nawet nie dorównał. ABSOLUTNA KLASYKA, która nigdy się nie zestarzeje. A dziś co mamy... 200 ml wydanych na bezpłciowe tandetne kino dla niewymagającej nastoletniej widowni, które ma na celu sprzedaż jak najwięcej ilości popcornu. Pośmiewisko dla kina!!! SZKODA SŁÓW!!!

ocenił(a) film na 9
sss_111

Kiedyś aby zrobić film trzeba było ogromnego wysiłku i pomysłowości - patrz Star Wars (IV-VI) "zrobione" na modelach, rewelacyjny Alien/Aliens ze scenografią wykonaną, a raczej wyrzeźbioną przez Gigera, analogowo kręcone arcydzieło kina S/F jakim jest Blade Runner, czy wreszcie klasyczne filmy akcji takie jak seria Zabójcza broń czy Die hard 1-3 w których większość scen wykonywali kaskaderzy - te filmy po latach od ich premier ogląda się znakomicie...Obecnie wszyscy idą na łatwiznę i generują grę komputerową na dużym ekranie - zwykłą wizualną papkę dla idiotów - komputer na ekranie razi (przynajmniej mnie) jest nienaturalny i widoczny. Chyba jedynym filmem w którym CGI nie raziło mnie zbytnio był Władca Pierścieni - primo - kocham powieść i cieszyło mnie to że filmy poza kilkoma wyjątkami były dość wierną adaptacją książki (w przeciwieństwie do koszmarnego Hobbita) - secundo dobrze wkomponowano rzeczywiste krajobrazy Nowej Zelandii oraz efekty kaskaderskie i sceny kręcone z wykorzystaniem aktorów w przebraniach

ocenił(a) film na 9
sss_111

a Transformers 2, ma wyzszą średnią, tego nie skomentuje...

ocenił(a) film na 8
ant887

6.9????????? To chyba jakas pomylka, ten film to arcydzielo, az mnie krew zalewa ze tak fenomenalne filmy maja tak niskie oceny a dzisiejsze nowe szmiry maja duzo wyzsze oceny.
Przeciez gdyby dzisiaj nakrecono ten film to rekin (komputerowy) potrafiłby biegac po plazy i wyjadac ludzi ze swoich lozek.
Dzisiaj nikt nie nakrecilby tak doskonalego filmu z taka atmosfera, takim klimatem, muzyka i scenami. Niestety dzisiaj mamy doczynienia z pokoleniem Avatorow i innych komputerowych badziewi.

ocenił(a) film na 9
seca

To nie koniec. To pokolenie plastikowych pokemonów wychowane na internetowym badziewiu będzie kiedyś decydować o losach świata. To jest dopiero przerażające.

ocenił(a) film na 6
ant887

Film ma chyba zasłużoną ocenę, bo pokazuje nieprawdziwe zachowania rekinów i na tym buduje fabułę.
Mało tego, po swojej premierze film zasiał taką panikę i falę nienawiści, że pośrednio przyczynił się do mordowania rekinów na szeroką skalę. Ucierpiały nie tylko żarłacze białe. Nie nazwałabym tego arcydziełem, skoro wywołało takie reakcje.
W filmach Spielberga brontozaury mają łabędzie szyje, konie śpią na leżąco, a rekiny nadal atakują, nawet jeśli dźga się je nożem po głowie - więc nie wywyższajmy tak jego produkcji.
Gra aktorska, montaż, muzyka, napięcie - wszystko super, poza tym, że praktycznie wszystkie sceny z rekinem są nierealne.
Więc dlaczego film miałby mieć wyższą ocenę, skoro fabuła oparta jest w zasadzie... na pierdołach? To ma być mistrzostwo?
Rekin pływał zdecydowanie za szybko, to raz. A scena z ciągnięciem łodzi razem z beczkami to już ostra przesada. To nie wieloryb.
Kolejna rzecz, raniony rekin odpływa - chodzi mi o sceny z doczepianiem beczek - może krążyć w pobliżu, ale nie pcha się pod następne ostrze. To nie są tępe mordercze maszyny z żądzą zemsty, nie ryzykują życia żeby zdobyć pożywienie, jeśli mają go pod dostatkiem. Nawet uchatki po ataku często zostawiają żeby się wykrwawiły i dopiero potem podpływają, bo nie lubią się z nimi szarpać i narażać na ewentualne obrażenia ze strony broniącej się uchatki.
Następna sprawa, parę razy było tam tyle krwi, że wokół powinno pływać co najmniej kilka innych rekinów i kilka gatunków innych ryb, tymczasem nie było niczego.
Polecam jakiś film dokumentalny lub książkę o zwierzętach od czasu do czasu, a "Szczęki" stracą większość domniemanego sensu. Nie kwestionuję, że to klasyka - jest, jak najbardziej. Ale ja się osobiście nudziłam. Doceniam brak komputerowych efektów i całkiem ładnie zrobionego rekina, ale to nie zmienia faktu, że sceny większości ataków zazwyczaj wywoływały u mnie pobłażliwy uśmiech.
Owszem, rekiny czasem polują na ludzi, ale chyba nie ma w tym nic dziwnego, to drapieżniki, chcą pożywienia. Problemem jest, że ludzie długo wierzyli w to, że trzeba je wytępić, a "morderca" stało się synonimem "drapieżnika".
Nazwałabym film "kultowym", ale nie mistrzowskim. "Arcydzieło", jak na mój gust, nie może przekazywać treści, które przyczyniają się do wyniszczania gatunku.

ocenił(a) film na 4
karkata

Zgadzam się z karkatą. Potrafię zrozumieć podziw całych pokoleń dla realizacji - oczywiście jeżeli nie oczekujemy żadnego sensu, a potrzebujemy jedynie napięcia i zainteresowania na wysokim poziomie przez 2 godziny. Ale największą bolączką tego filmu jest właśnie jego rzekomy realizm, który z jednej strony pozwala głębiej przeżyć rekinią przygodę, a z drugiej - dostarcza całej masy kłamstw i uproszczeń. Poza wyżej wymienionymi, związanymi z późniejszą nagonką na "rzeczywiste" rekiny, mnie najbardziej zdumiała scena rozwiązująca film (z butlą w pysku). O ile przez większość seansu byłem na ogół zainteresowany (i dwuznacznie zaintrygowany nie zawsze udanym balansowaniem między kinem realistycznym, a klasą B), o tyle ta ostatnia scena prawie wyrzuciła mnie z fotela - byłem naprawdę głęboko oburzony takim pójściem na łatwiznę ze strony scenarzystów. Równie dobrze mogliby jeszcze wepchnąć rekinowi do pyska kosmiczny spodek albo znalezione fartem 100 kg trotylu i liczyć, że po dwóch kolejnych godzinach polowania znajdzie się akurat w wodzie wiecznie niegasnąca zapałka, która tak samo jak "magiczny strzał" szeryfa pozwoli na zakończenie pościgu.

ocenił(a) film na 9
Nodje

" To nie są tępe mordercze maszyny z żądzą zemsty," Ale ja zrozumiałem z tego filmu, że mamy do czynienia z rekinem wyjątkowym niespotykanym. przyrodniczym wynaturzeniem co się podkreśla na każdym kroku.

ocenił(a) film na 9
karkata

Spielberg nikomu nie kazał tępić rekinów. To tylko świadczy o wielkim poruszeniu jaki ten film wywołał (negatywnym co prawda). A tylko dobry lub wstrząsający film może w ludziach obudzić jakiekolwiek wzruszenie, emocje lub poruszenie.
I nie jest winą twórców, że ludzie są głupi i tak odczytali ten film. Jeśli ktoś uważa ten film za fabularyzowany dokument to jest idiotą i tyle w temacie. To tak jakby krytykować " Moby Dicka" za agresywność wielorybów. To fikcja ludzie- ale świetnie ukazana. Niedługo będą atakować filmy s-f za brak realizmu

ant887

"Niedługo będą atakować filmy s-f za brak realizmu" - już to robią. Coraz częściej można znaleźć takie tematy na forach.

ocenił(a) film na 8
karkata

przecież to jest horror. To tak jakbyś miała pretensje do Moby Dicka, że nierealnie przedstawia zachowania wielorybów (co jest oczywistością) - nawiasem mówiąc "Szczęki" mocno nawiązują do Moby Dicka właśnie. Wyśmienity film. Pomyśl, nim będziesz dawać wykłady z przyrodoznawstwa

ocenił(a) film na 6
jos_fw

"przecież to jest horror" - rozumiem, że tym zdaniem można wytłumaczyć i usprawiedliwić każdą głupotę w "strasznym" filmie. I błagam Cię, nie porównuj "Szczęk" do "Moby Dicka". Ten drugi to nie horror i zależnie jak chce się to odebrać, może nawet nie o samo polowanie na wieloryba tam chodzi. Ta powieść (ewentualnie film) ma ukryte, symboliczne znaczenie, a nawet nie jedno. Pogoń za białym wielorybem stała się często używaną metaforą. "Szczęki" to zupełnie inny gatunek. Jeśli faktycznie jest tam nawiązanie, to kompletnie wyprane z całej głębi. Pozwolę sobie sparafrazować: Pomyśl, nim będziesz dawać wykłady z filmoznawstwa i porównywać ze sobą nieodpowiednie tytuły.
A teraz komentarz do rzekomo nierealnych zachowań wielorybów: Poziom naginania faktów w obu produkcjach dzieli prawdziwa przepaść. Właściwie "Moby Dick" częściowo podchodzi pod literaturę naukową, a przynajmniej był nią w czasach, w których się ukazał. Oba utwory dzieli ponad 120 lat, a mimo to w tym starszym jest o wiele więcej prawdy. Obie powieści, i później filmy, są bazowane na prawdziwych wydarzeniach, niemniej kaszalot może zatopić - i faktycznie zatopił - statek. Z premedytacją, jak wynika z relacji ocalałych. Może reagować agresją a nawet się mścić, bo z badań wynika, że pamięć ma dobrą.
Natomiast żarłacz biały nie jest w stanie pociągnąć za sobą łodzi tej wielkości, razem z beczkami. Nie robi też wielu innych rzeczy pokazanych w filmie. Więc będę dawać takie przyrodoznawcze wykłady, bo najwyraźniej są potrzebne.
Że niby horror? A co mnie to obchodzi? Czy horror musi być bzdurny i zakłamany, żeby być straszny? Mało mamy prawdziwych przerażających historii?

ocenił(a) film na 8
karkata

Hm, nawet czytałem powieść - więc nie wysilaj się proszę z tą głębokością przesłań. Ale ok - poszukam cienia porozumienia, w końcu Boże narodzenie etc. Tak, film Spielberga nawiązuje ewidentnie do Moby Dicka (postać szukającego zemsty na drapieżniku kapitana), choć zapewne nie dorównuje otchłannością przesłań. Jest to znakomity film sensacyjny - zarzuty Twe są oczywiście trafne na gruncie logicznym, lecz nie mitologicznym. To tak jakbyś rozliczała z sensowności właśnie Moby Dicka - roślinożerne ssaczki pożerające kończyny Ahabom? Bzdurność! Wieloryb szukający zemsty? Idiota to wymyślił? No nie - geniusz

ocenił(a) film na 6
jos_fw

I znowu będzie wykład.
Kaszaloty są mięsożerne. Jak zresztą wszystkie wieloryby. Reszta gatunków żywi się głównie planktonem, ale w większości zwierzęcym, i małymi rybami, więc ciężko nazwać wieloryby roślinożernymi.
A kaszaloty konkretnie akurat lubią zapuszczać się w głębiny i polować na kałamarnice olbrzymie, różne ryby i głowonogi, a nawet na niektóre rekiny. Przecież kaszaloty mają zęby, a nie fiszbiny, nie odsiewają planktonu. Gdyby czyjeś ramię faktycznie dostało się między takie szczęki, z pewnością zostałoby odgryzione, i czemu nie połknięte.
Nie każdy musi się znać na przyrodzie, ale następnym razem zanim zaczniesz dyskusję na podobnym polu, uzbrój się w jakieś dane.
Szukający zemsty wieloryb jest dość dziwny, ta cecha mściwości była w powieści/filmie znacznie wyolbrzymiona, fakt, nie chcę tego na siłę usprawiedliwiać. Z drugiej strony polecam dokument "Blackfish", co prawda o orkach, ale pewne fakty mówią same za siebie. Zwierzęta o bardzo rozwiniętych zachowaniach społecznych, tworzące grupy rodzinne, są z reguły inteligentne, a przez to przejawiają, wydawałoby się, typowo ludzkie cechy. Pamiętliwe słonie mają podobne mściwe zapędy, ba, nawet rzekomo głupie bawoły mogą zapamiętać krzywdy i się mścić. Badania przyrodnicze poszły nieco naprzód od czasów idiotycznego przekonania, że lemingi popełniają masowe samobójstwa. Skoro nawet złota rybka jednak może coś zapamiętać, jak udowodniono, to kaszalot, jako posiadacz największego mózgu spośród wszystkich żywych organizmów, na pewno pamięta znacznie więcej :)
A wracając do "Szczęk", jak pisałam, od strony realizacyjnej jest rzeczywiście znakomity - ale czy jest ogólnie świetnym filmem, to już kwestia gustu. Mnie nie przekonał i o mało nie zasnęłam. Resztę już chyba omówiliśmy.

karkata

jak ty sie czepiasz ze w planecie malp szympansy sa za wysokie hahahahahahhahaha

ocenił(a) film na 8
karkata

karkata To tylko film jakby napisali "horror czy thriller sf" nie miałabyś problemów?A już tym tępieniem rekinów po projekcji filmu to wiesz co szkoda w ogóle to komentować. Jeżeli chodzi o Hitchcocka to jego jeden z najbardziej znanych filmów "Ptaki" też powinnaś skrytykować bo przecież mewy nie mordują,jest nie realny no chyba żeby przyjrzeć się temu przez pryzmat nauk Freuda to może coś się kryje za zachowanie tych ptaków.Ciekaw jestem tylko ile tych biednych ptaków zginęło po premierze tego filmu.Teraz już wiem dlaczego są tak popularne polowania na lwy to przez film "Duch i Mrok".Dziękuje.PS Deadpool któremu dałaś "9 i serduszko" to istna kwintesencja realizmu:)

ocenił(a) film na 6
harry123_fw

Każdy film oceniam w swojej kategorii. Deadpool ma swoją.
"Szczęki" mi się nie podobały. Ile jeszcze razy mam to pisać? Mogą mi się nie podobać, forum jest od wyrażania swoich opinii. Masowe wybijanie rekinów to też fakt, więc komentować faktycznie nie musisz.
Nie kojarzę mordowania mew. Z tego co wiem mewy ogółem nie są zagrożone wyginięciem? No a po drugie tak, "Ptaki" Hitchcocka to nie jest po prostu horror czy thriller, to faktycznie się analizuje przez pryzmat Freuda.
Lwy są po ochroną i się na nie nie poluje :) Chyba że chodzi o odstrzał chorych / niebezpiecznych osobników. Poza tym akurat ten film bazuje na faktach i jest dość realistyczny. Wypchane lwy, Ducha i Mroka, można obejrzeć w którymś z muzeum, nie pamiętam którym.

ocenił(a) film na 6
karkata

P.S. Polowania na lwy zresztą ciągnęły się od czasów imperium rzymskiego i naprawdę wątpię, żeby film miał z tym coś wspólnego :D Widać nie możesz sobie poradzić z tym, że ktoś ma inną opinię i coś wie na jakiś temat.

karkata

Te, ty zawsze taka nudna i irytująca jesteś?

ocenił(a) film na 10
marekskiba

A co takiego irytującego jest w wypowiedziach koleżanki? Nudna też nie jest. A uważam film za arcydzieło, co nie znaczy, że muszę atakować kogoś o odmiennym zdaniu.

karkata

Nieśmiało włączę się do dyskusji , choć nie czytałem wszystkich postów przyznaję się bez bicia , ale kilka przeczytałem , to jest film fabularny , czyjaś wizja a nie dokument , od przedstawiania prawdziwej natury są filmy dokumentalne i przyrodnicze . Tutaj film spełnia swoją rolę jest adrenalina i jest klimat , jest dobra realizacja , a że ludzie to idioci w dodatku stadni to już inna bajka , wystarczy spojrzeć na to co dzisiaj się dzieje , choćby używanie maseczek hehe , poza tym nie wiemy co było wiadomo o rekinach w 1975 roku ludzie cały czas badają ten świat i smutne ale prawdziwe nie wyciągają wniosków ze swojej wiedzy .

karkata

Uwielbiam takie merytotyczne wypowiedzi. Klasa!!!

ocenił(a) film na 10
karkata

Kto o tym wiedział w 75? Ruro tępa!

ocenił(a) film na 8
karkata

Nie wiem, jak osoba uważająca się za inteligentną może tak dosłownie czytać kino. Film jest klasykiem kina katastroficznego, thrillerem, a nie filmem przyrodniczym. Intencją twórców było postraszenie ludzi w kinie. To nie jest film o zwierzęciu, tylko o człowieku. Wiem, na ekranie widać zwierzę, ale czy naprawdę przy Twojej inteligencji nie można oczekiwać od Ciebie dorosłej emocjonalności ? Czy analizując "Ucztę Babette" będziesz pisać o tym, że główna bohaterka dała za mało mąki do klusek ? Ręce opadają po przeczytaniu takich tekstów. Twój post jest właściwie odpowiedzią założycielowi wątku na jego pytanie. Dość komplementarną odpowiedzią.

ocenił(a) film na 6
artiosso

Bla bla bla, jacy jesteśmy wszyscy mądrzy...
Zauważ jednak, kolejna inteligentna osobo, że moja wypowiedź dotyczyła faktu, iż ktoś nazwał film "arcydziełem", co jest zdecydowanie nie na miejscu. Znajdźcie w słowniku definicję tego słowa i zastanówcie się nad nią, zanim coś tak nazwiecie.
A to wszystko nadal nie zmienia faktu, że nie rozumiem oburzenia za tak niską ocenę. Odstawmy na bok to, czy film jest poprawny przyrodniczo - dostajemy zwyczajny (dla mnie nudnawy) horror. A dla mnie horrory nie są w ogóle filmami godnymi jakiegoś większego poważania. Nie licząc jednego, ale to inny temat.
"Szczęki" są jak najbardziej kultowe, w swojej klasie legenda i jak na horror film dobry - i tyle. Naprawdę, nic więcej. To nie Hitchcock, koniec końców.

użytkownik usunięty
karkata

Spoko ciekawie piszesz, ale co Hitchcock? Upowszechnił mordowanie w kinie, więc chyba treści jego filmów też go przekreślają jako reżysera arcydzieł.

ocenił(a) film na 6

Chodzi o to, że filmy Hitchcocka można interpretować przez pryzmat nauk Freuda. Ego, superego, id, itp. Są tam nawiązania do ludzkiej psychologii. W "Szczękach" bym ich się szczególnie nie doszukiwała.

użytkownik usunięty
karkata

Pewnie, że nie, bo tu nie chodzi o obsesję, tylko samą akcję, polowanie i ubicie. Mi tam los rekinów zwisa i powiewa, a realizm - póki coś wydaje się realistyczne laikowi to też nie traktuję to jako minus filmu.

ocenił(a) film na 9
karkata

Chylę czoła, kompadre - tak inteligentnego i pozbawionego zbędnych emocji komentu nie doświadczyłem od - hm, chyba odkąd mam konto w tym serwisie :)

ocenił(a) film na 10
karkata

"karkata" - Kobieto, daj już spokój, to nie jest film dokumentalny, tylko film grozy. Ma bardzo dobry scenariusz, świetną muzykę, aktorzy też dobrzy, fabuła też dobra, o co Ci chodzi? I przestań się wymądrzać...

ocenił(a) film na 6
SherlokHolmes

To Wy mi dajcie spokój. Spójrz na datę tamtej wypowiedzi. Nie chce mi się nawet do tego wracać. O jajco mi chodzi, film mnie nudził. I będę się wymądrzać, skoro trzeba wytknąć błędy ludziom, którzy są przekonani, że mają rację, a jak widać wiedza przyrodnicza równa zeru. Cudownie, że żyjemy w świecie, gdzie jakakolwiek wiedza i używanie jej jest postrzegane jako wymądrzanie się. Liczy się strach, zaskoczenie i popcorn, super. Głębia dyskusji. Żegnam.

ocenił(a) film na 10
karkata

W 1975 roku wiedza o tych stworzeniach była dużo mniejsza niż teraz :) Psychozy też się będziesz czepiała, bo ludzie po obejrzeniu bali się używać prysznicu?

ocenił(a) film na 6
SherlokHolmes

Mam jedno jedyne pytanie: czy jeśli ktoś śmie mieć inne zdanie od ogółu i w dodatku potrafi swoje przemyślenia uargumentować, to to jest czepianie się, bo tak? Bo "Szczęki" takie super, a komu się nie podoba - niech zamknie mordę? Tak to widzę. Wyraziłam swoje zdanie, jednocześnie nadal uznając "Szczęki" za film kultowy itd, za co spotkała mnie fala hejtu. Kto się kogo czepia?

ocenił(a) film na 10
karkata

Jakiego hejtu? To ty hejtujesz film grozy, który nie ma być odzwierciedleniem rzeczywistości. Nikt by się Twoich wypowiedzi nie czepiał, gdybyś powiedziała, że nie podoba Ci się fabuła, aktorzy czy scenariusz.

ocenił(a) film na 6
SherlokHolmes

"Nie podoba mi się fabuła." - ot, komentarz na poziomie, bez zagłębiania się w zbędne problemy, które nikogo nie obchodzą.

ocenił(a) film na 10
karkata

W końcu jakiś sensowny argument ;-)

karkata

Nie podoba mi się twoje wymądrzanie się, zarozumialstwo i pouczanie wszystkich. Poza tym zagłębianie się w problemy, które nikogo nie obchodzą. Czy to komentarz na poziomie? Jeśli nie, to wyjaśniam, że to ty nadałaś ton dyskusji, więc właściwie trudno oczekiwać, że będzie na poziomie. Zainwestuj w snickersy, kup tak z tonę

karkata

Swietny wykład na temat biologii rekinów. Dodam tylko, że rekin biały potrafi osiągnąc prędkość przepływową do 40km/h to jest około 25 knots w języku marynarskim. Ciesze się zę nie potrafisz docenić filmu "Szczęki", to jasno potwierdza zmainy mentalne w społeczeństwie, które są nieuniknione pod wpływem marksistowskiej teologii relatywizacji rzeczywistości. Gratuluję postawy i uporu. Tak trzymaj bo inaczej marksizm umrze w niebycie.

karkata

poczytaj troche o rekinach , posluchaj ludzi ktorzy z rekinami sie stykaja
co do nierealnosci zachowania rekina - cos przeczytałas i jak zwykle jedno zdanie zapamietalas reszta uleciała ci z glowy
WSZYSTKIE ZACHOWANIA REKINA w tym filmie sa jak najbardziej realne i mozliwe , atak na łódz polowanie na pojedynczego czlowieka , podplywanie do plazy itd
nierealne - a przynajmniej Bardzo mało prawdopodobne jest jedynie to zeby to wszystko zrobił jeden i ten sam osobnik
tylko w tym kontekscie mozna uzyc slowa nierealne

ocenił(a) film na 10
ant887

Szczęki to moim zdaniem jeden z najlepszych filmów w historii. Ten klimat po prostu powala, w ogóle się nie zestarzał. Ale nie obrażaj Terminatora 2, bo też kultowy i mega film :) Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
Cokane

jakiego Terminatora 2 ? Napisałem o Transformerach 2 chłopie a to dwa różne filmy. Czytaj dokładnie posty

ocenił(a) film na 10
ant887

Faktycznie lol, sry moj błąd.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones