to już nie można pomarzyć? Trzeba od urodzenia być realistami? Ja osobiście ogladałam ten film jakieś dwa lata temu i po nim stwierdziłam, że nie mam zamiaru spieszyć się z dorosłością. Od tej pory nie ważne, co ktos robi- ja to robię w swoim czasie i swoim zakresie. Bo nie ma się do czego śpieszyć. Wychowałam się na filmach Disney'a i scyzoryk mi się w kieszeni otwiera, jak ktoś te film krytykuje. Skoro są takie dziecinne, to moze to jest z jakiegoś powodu? Na przykład dlatego, że są właśnie dla dzieci? -,-

Zdecydowanie nie trzeba, a nawet nie powinno się być od początku realistami. :)
Ten film bynajmniej teoretycznie został stworzony dla nastolatków. Niestety jest tak żenujący, że nie puściłabym go nawet 7 letniej kuzynce.
Ja wychowywałam się na prawdziwym Disneyu. Tym bez niepotrzebnego patosu, tym który rozwijał wyobraźnie, a nie ją zabijał.

a co tu niby zabija wyobraźnię? wróżka spełniająca życzenia? Film jest według mnie dostosowany do grupy wiekowej, która już niby "nie uznaje dziecięcych bajek" a chce oglądać filmy o nastolatkach, marząc, że kiedyś będzie wśród nich. Do takiej dziewczynki nie dotrze morał z Króla Lwa, ani nawet z Dumba. Bambi? Bajka dla malutkich dzieci (słowa mojej siostry, lat 8). Nawet księżniczki nie są już na topie. Monster High, barbie i filmy puszczane na disney channel lub nickelodeon. Co z tego, ze dla starszych kiczowaty i bez sensu? Dziewczyna z podstawówki oglądając film liźnie życia nastolatki, zobaczy, że nie tak warto się śpieszyć i pójdzie dalej bawić się lalkami. Nie twierdzę, że to jakaś kultowa, niesamowicie wzruszająca czy pouczająca produkcja, ale jednak coś w sobie ma i czegoś uczy. A to bardzo ważne, żeby normalnie przejść przez dzieciństwo. Drugiej szansy nie ma...

"Liźnie życia nastolatki" Gdzie Ty w tym filmie widzisz cokolwiek mającego związek z rzeczywistością nastolatków?
Każdy ma swoje opinie, dla mnie to totalne nieporozumienie i bardziej szkodzi niż pomaga dzieciakom.
Pozdrawiam

jak uważasz. Bo ten film wogle nie jest o nastolatce. Szkoła, potrzeba prywatności, ciuch, makijarz, przyjaciele, pierwsza miłość- to nie świat nastolatki? Po bajkach typu monster high, spongebob czy iCarly juz nic nie może im bardziej zaszkodzic, uwierz mi, wiem coś o tym XD
Buziaczki

Ten film raczej nie jest skierowany dla tych "starszych" nastolatek, a raczej dla osób w wieku hmm... 8-12 lat ;) Wychowałam się na bajkach Disneya- poczynając od kultowego Króla Lwa, którego oglądałam codziennie jako mała dziewczynka, bo to najwspanialsza bajka jaką widziałam; czytałm Dumbo, Mała Syrenka, Piotruś Pan itp. itd., jak byłam w podstawówce to nałogowo oglądałam Hannah Montana, Czarodzieje z Waverly Place i inne takie :D i właśnie jak miałam te 12 lat oglądałam 16 życzeń, które bardzo mi się podobało, bo to właśnie taki czas fascynacji tym nastoletnio- dorosłym życiem ;) Teraz jak już jestem w wieku głównej bohaterki (a nawet trochę starsza ;o) to śmiać mi się chce z takich filmów, bo z prawdziwym życiem nastolatków niewiele mają wspólnego. Ale nie zgodzę się z opinią, że takie filmy szkodzą dzieciom- oglądać można różne rzeczy, a młody wiek rządzi się swoimi prawami i niekoniecznie wysublimowanym gustem filmowym ;)

Ja to oglądałem w wieku 19 lat. Podobał mi się i dziękuję bardzo.