PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9919}

Szkoła Buddy'ego

Swimming with Sharks
6,9 2 006
ocen
6,9 10 1 2006
Szkoła Buddy'ego
powrót do forum filmu Szkoła Buddy'ego

................................................................................ ................................................................................ ....Film słabo zagrany (poza Kevinem - on jedyny uratował produkcję od totalnej klapy), słabo zrobiony, słabo przemyślany. Niby jest kilka tricków, niby dobry temat i fabuła też niby ciekawa, ale to wszystko wyszło ... niby śmieszne, niby dołujące, niby przerażające. Wszystko takie jakieś. Nieczęsto mam takie odczucia po filmie, bo zazwyczaj filmy zapowiadające się kiepsko sobie odpuszczam. W tym przypadku - Kevin Spacey, świetne opisy, dobry trailer - zapowiadał się dobrze, niestety ogromnie mnie rozczarował. Whaley w tym filmie to nieporozumienie. Płaczliwy chłoptaś, pretendujący do szołbizu ... jeśli miał zagrać miałko, to świetnie sobie poradził. Kevin też bez fajerwerków tym razem. Robił, co mógł. Być może zrobił nawet za dużo. Wiele scen, które w założeniu miały być straszne i okrutne, jest zwyczajnie śmiesznych - przecinanie skóry kartką papieru - no szczyt perwersji. I ten płaczliwy wyraz twarzy Guya, wymachującego pistoletem, płaczący co chwilę Buddy, historyjka o żonie, która miała być właściwie czym - usprawiedliwieniem jego zachowań wobec podwładnego? Bardzo rzadko jadę po filmie, ale tym razem to jest porażka. Daję 4 za Spaceya i Lockard, o reszcie wolę zapomnieć.

ocenił(a) film na 5
Maggie_Madison

Zgadzam sie. Dodam ze przyciagnal mniej do tego filmy Spacey, ze niby geialny. Fakt ze on jedyny trzymal ten film aktorsko (procz Patricka Fischlera, ktorego klasuje na drugim miejscu, za jego krotka epizodyczna role; moze dlatego ze gral dla Lyncha) nie zmienia faktu ze to knot. By jeszcze zwiekszyc, pogrzebac caly pomysl agresywnego, sadystycznego szefa, Spacey zagral go jeszcze raz w filmie Horrible Bosses (2011), tym zagrzrebal swoja kariere. Moze zwyczajnie nie nadaje sie do (pseudo)komedii. I racje, ten "placzliwy chloptas" Guy nie wiem jakim to cudem znalazl sie w ramionach Dawn; prawdopodobnie tylko i wylacznie wywolal u niej matczyne odczucia. Tak to jest jak byly producent bierze sie za krecenie filmow. Przynajmniej ten byly producent powinien zaprzestac rezyserke, na samym starcie.

ocenił(a) film na 8
kksz

"Spacey zagrzebał swoją karierę" - to dopiero było śmieszne :D

ocenił(a) film na 9
Maggie_Madison

totalnie nie zrozumiałaś tego filmu, ale dosłownie TOTALNIE...

"płaczący co chwilę Buddy, historyjka o żonie, która miała być właściwie czym - usprawiedliwieniem jego zachowań wobec podwładnego?"

totalnie źle odczytane przesłanie lub próba zrozumienia, a skoro tak prostego przekazu nie odszyfrowałaś, wierzę całkowicie że film nie mógł Ci się spodobać....

Film jest mega cool.

ocenił(a) film na 4
michael_69

No, mega cool - to totalnie poważna recenzja i argument ;D

michael_69

Każdy rozumie film na swój sposób. Twój nie jest jedynym "autorytecie". I naucz się używać polskich wyrazów. Mamy ich bardzo dużo, więc nie kalecz rodzimego języka.

ocenił(a) film na 9
vbazyl

ale zabłysnąłeś!!! masakra!
FW 7,1/10
IMDB 7,1/10

co do drugiego twojego stwierdzenia: tylko małe przyrodzenia bredzą coś o języku :D

i jeszcze dorzucę wypowiedź kolegi @koksodem który cytował takich mądrych jak ty i założyciel tematu:
" "Spacey zagrzebał swoją karierę" - to dopiero było śmieszne :D"

michael_69

Oooo podpierasz się ocenami innych. Czyli jesteś zwykłym baranem ze stada. Ja myślę po swojemu, rozumiem po swojemu i oceniam po swojemu. Nie idę za modą, bo mam własny rozum. Ale ty tego nie zrozumiesz.
Czyli jak masz duże przyrodzenie jesteś tępy - no to gratuluję dużego przyrodzenia, na pewno wiele z nim w życiu osiągniesz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones