Szkoła uwodzenia
Cruel Intentions
1999
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum filmu Szkoła uwodzenia 
Cruel Intentions i Collateral to dwa filmy, które gdyby miały ego mocno by się na mnie obraziły.
Głównie dlatego, że bazując na zapowiedziach/opiniach/trailerach dawałem im zero kredytu na
bycie dobrymi filmami. Zero. Podchodziłem do nich z nastawieniem "nie chce mi się myśleć to
sobie obejrzę taką głupotkę". Byłem w sporym błędzie i teraz za każdym razem gdy mówię o
jednym z tych filmów pokutuję opisując powyższe.
W tym temacie chciałbym jednak podkreślić obłędną jakość soundtracku "Szkoły uwodzenia".
Wróciłem do niego po kilku latach i jest co najmniej tak samo dobry jak ostatnio:) Jeśli jakieś
dziecko lat 90-tych chce sobie zrobić nostalgiczną wycieczkę to gorąco, gorąco polecam.
Spotify link:
http://open.spotify.com/album/5H4t4yeimHOxZrPwcsdw2V
Powiem ci coś o końcu. Nie wiem czy się ze mną zgodzisz w ocenie.
Czarnoskóry Sean Patrick Thomas grający Ronalda Clifforda, atakuje głównego bohatera - Sebastiana Valmonta (Ryan Phillippe). Annette (Reese Witherspoon) go broni i dostaje ciosa od czarnoskórego Ronalda, od którego ląduje na ulicy. Wtedy ma ją przejechać auto. Ale Sebastian ją odpycha i sam ginie. Annette rozpacza. Ale czarnoskóry Ronald (który jest wszystkiemu winien) też roni krokodyle łzy. Zobaczcie sami:
https://www.youtube.com/watch?v=ggQbIAvJuXA
Przypomina mi się historia Seana Combsa znanego jako Puff Daddy, który podobno wykończył swojego kumpla BIG Notoriusa, a później ,,rozpaczał" śpiewając ,,I'll Be Missing You". Jeszcze tylko brakowało, żeby Ronald zaczął śpiewać te żałosne dyrdymały.
Czarne jest zdradliwe.
Powinien być spojler, ale nie miałem jak go dołączyć. Oczywiście nie chodzi o Ciebie, bo ty ten film oglądałaś, ale o tych co nie oglądali.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
